PŚ w skokach w Wiśle: Gang Łukasza Kruczka jest gotowy na podbój [BILETY, DOJAZD, POCIĄGI]

PŚ w skokach w Wiśle: Dwóch Polaków w czołowej dziesiątce (szósty Piotr Żyła i siódmy Kamil Stoch; wygrał Norweg Anders Bardal przed Niemcem Richardem Freita-giem oraz swoim rodakiem Rune Veltą), w sumie czterech w trzydziestce i dziewięciu w konkursie - tak w liczbach wyglądał start biało-czerwonych skoczków w pierwszym historycznym konkursie Pucharu Świata w ubiegłym roku. W najbliższy czwartek (kwalifikacje o godz. 11, konkurs o 17.30) może być jeszcze lepiej - gang Łukasza Kruczka, chociaż ostatnio nieco spuścił z tonu, stawia sobie coraz wyższe cele.

- Występ przed swoimi kibicami to dodatkowe emocje. Przed rokiem miałem problem z zapięciem butów, gdy zobaczyłem ten tłum na dole, który powiewał flagami - wspomina Żyła, który wtedy właśnie zaprezentował słynną receptę na udany skok, czyli pamiętne "Garbik, d... na buty i fajeczka".

Rywalizacja na skoczni w Malince może mieć wpływ na skład kadry na igrzyska olimpijskie w Soczi. Ostateczną decyzję selekcjoner podejmie po niedzielnym konkursie w Zakopanem.

- Jestem pewny trzech zawodników, o dwa pozostałe miejsca toczy się jeszcze walka - mówi enigmatycznie Kruczek.
O olimpijską nominację nie musi się martwić prowadzący w Pucharze Świata Stoch. Dwójka pozostałych pewniaków to Żyła i Maciej Kot. Dwa ostatnie paszporty trafią więc to wybrańców z grupy Krzysztof Biegun, Dawid Kubacki, Klemens Murańka i Jan Ziobro, przy czym najmniejsze szanse mają dwaj pierwsi.

Chociaż szkoleniowcy bronią się przed określeniem planu minimum to jednym z głównych punktów jest zapewne obrona koszulki lidera przez Stocha. Jego przewaga nad Gregorem Schlierenzauerem jest jednak minimalna i wynosi 11 punktów.
Wczoraj na Malince została przeprowadzona próba generalna przed zawodami. Organizatorzy liczą też na pomoc aury - ujemne temperatury pozwolą na uruchomienie armatek, dzięki czemu szary śnieg, który przywieziono z Podhala, zostałby pokryty białym puchem.

Ważne dla kibiców. W kasach pod skocznią nie będzie już biletów. Ci, którzy posiadają wejściówki, mogą za darmo podróżować pociągiem Gliwice - Wisła (odjazd o godz. 12.17, następne przystanki to Zabrze (12.26), Katowice (12.56), Tychy (13.15), Pszczyna (13.29), Skoczów (14.27), Ustroń Zdrój (14.47), Ustroń Polana (14.52) i przyjazd o 15. Na miejscu na kibiców czeka także bezpłatny transport na skocznię. Pociąg powrotny odjedzie z Wisły o godz. 21.20.

Za 50 złotych można natomiast przejechać 17 stycznia na konkursy do Zakopanego. Autokar wyjeżdża z Cieszyna z placu Hajduka, o godz. 8, o 8.30 zatrzymuje się obok Lidla w Ustroniu, o 9 na dworcu autobusowym w Wiśle. Zgłoszenia przyjmowane są mailowo: [email protected] i telefonicznie -606-882-264 lub 503-075-317.

*Zimy w styczniu nie będzie [PROGNOZA POGODY NA STYCZEŃ 2014]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]