Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znasz li ten kraj?

Tomasz Lis
Kocham niektóre nasze media, bo są tak zabawnie polono-centryczne i zakompleksione.

Gdyby czerpać z nich informacje i w oparciu o to, co piszą budować swoje wyobrażenie o świecie, można by dojść do wniosku, że naprawdę jesteśmy pępkiem świata i dla reszty świata najważniejszym odniesieniem.

Śledząc nasze media, można dojść do wniosku, że Polska jest naprawdę pępkiem świata i wszyscy się nami zachwycają

Na dwóch największych portalach internetowych w ciągu minuty znalazłem właśnie dwie szalenie intrygujące informacje. No niech mi ktoś powie, że nie są intrygujące, są i to jak, wystarczy przytoczyć tytuły. Tytuł pierwszej - "Polska wzorem dla Obamy". A właśnie, zaciekawili się Państwo, w czym to jesteśmy wzorem dla Obamy. O tym zaraz. Tytuł drugiej - "Wenger wysłał trenerów do Polski, by uczyli się naszych metod. Jesteśmy mistrzami!". Arsene Wenger to trener piłkarskiej drużyny Arsenal.

Jakimiż to naszymi metodami się zachwycił? Otóż metodami szkolenia bramkarzy. Nie z dyskotek, ale z piłkarskich boisk. Kto widział Boruca w meczu z północnymi Irlandczykami i Fabiańskiego w meczu z Chelsea, nie ma wątpliwości, że jesteśmy mistrzami. Obaj pokazali naprawdę niezapomniane interwencje.

Wróćmy do Obamy. Otóż niezupełnie Polska jest dla niego wzorem, jak wynikałoby z tytułu. Dokładniej rzecz ujmując, według dziennika "Washington Times", nasze władze pokazują, jak walczyć z kryzysem i to powinien być wzór dla Obamy. Pewnie, nasze władze w ogóle nie walczą z kryzysem i to jest najlepszy sposób walki z kryzysem, a niemądry Obama na pomysł takiej walki z kryzysem jeszcze nie wpadł. Niestety wiele wyjaśnia fakt, że w Waszyngtonie nikt gazety "Washington Times" poważnie nie bierze i to wcale nie dlatego, że powstała ona z pieniędzy sekty niejakiego Moona. Ale nad Wisłą mogą tego nie wiedzieć.

Ale przecież nikt nie zaprzeczy, że jesteśmy mistrzami i dla wszystkich powinniśmy być wzorem. Pani Fotyga jeszcze nie zachwyciła Ameryki, ale za chwilę zostanie naszym przedstawicielem w ONZ i narody zjednoczone, patrząc na nią, będą się na nas wzorować. Prezydent i premier budzą na świecie powszechny zachwyt, walcząc mężnie o samoloty i krzesła. Najważniejsze osoby w państwie budzą światowy podziw, zarzucając sobie nadużywanie alkoholu. Światowe komisje egzaminacyjne podziwiają tajność pytań egzaminacyjnych do polskich liceów. Światowe media podziwiają legendarną prawdomówność polskich mediów. Cały świat podziwia, jak pielęgnujemy pamięć o swych legendach i bohaterach. Świat patrzy i zachwyca się nami. Patrzy tylko na nas, a jak patrzy, to wiadomo, że się zachwyca. Wesoło jest w naszym grajdołku. Jesteśmy mistrzami. Jesteśmy wzorem dla Obamy, e tam, dla Obamy, dla wszystkich jesteśmy wzorem. Ciąg dalszy tej kuriozalnej błazenady nastąpi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Znasz li ten kraj? - Dziennik Zachodni