Tłumaczy, że to także okazja, aby uświadomić urzędnikom i właścicielom lokali, że rodzic to pełnoprawny obywatel.
Akcję rozpoczęła na portalu www.wczesnaedukacja.com gliwiczanka dziś mieszkająca w Warszawie, Dota Szymborska-Dyrda. Dzięki zaangażowaniu rodziców Warszawa już posiada listę miejsc im przyjaznych (stworzoną przez Fundację MaMa). Potem dołączyły Łódź, Kraków i Trójmiasto.
- Teraz pora na Śląsk - mówi Świątkowska. Jest mamą na urlopie wychowawczym, opiekuje się półrocznym Dominikiem. - O miejscu w mieście, gdzie można przewinąć i nakarmić dziecko, nie ma co marzyć - przyznaje.
Tymczasem, zdaniem zaangażowanych w akcję mam, stworzenie takiego miejsca nie jest trudne: czasami wystarczy stolik z kredkami i klockami w przychodni czy urzędzie, możliwość przewinięcia dziecka czy dyskretnego karmienia piersią.
Ale np. w żadnym gliwickim urzędzie nie ma takiego miejsca. Jak się okazuje, w pełni przyjazne dzieciom nie są nawet place zabaw! Dlaczego? Bo nie we wszystkich miastach obowiązuje zakaz palenia w miejscach publicznych, trudno też znaleźć taki plac, na którym można w spokoju nakarmić i przewinąć malucha. - Dlatego nawet piękny plac Grunwaldzki w Gliwicach nie jest w pełni przyjazny - mówi Świątkowska. Potwierdzają to spotkani tam państwo Kozikowie: kiedy chcą nakarmić dziecko, idą do domu. - A to zabiera czas, który można poświęcić zabawie - mówią. Podobną opinię zebrał park Chopina.
Na ubogiej na razie śląskiej liście przyjaznych miejsc znajdziemy m.in. katowicki hotel Qubus. - Nie ma mowy, abyśmy różnicowali gości naszej restauracji - zapewnia pracownik hotelu, Adrian Kacperek. - Oferujemy gościom z dziećmi wszechstronną pomoc, w razie potrzeby dostarczymy nawet małe łóżeczko.
Uczestnicy akcji dzielą się spostrzeżeniami: gdzie można wyjść z dzieckiem, gdzie nie będziemy czuć się jak intruzi. Pół porcji dla dziecka w menu, kawa zbożowa dla karmiącej mamy czy krzesło do karmienia malucha to podstawa, aby restauracja czy bar mogły zyskać miano przyjaznego. Do tego kącik do przewijania i strefa bezdymna, także w dużym sklepie czy obiekcie sportowym. - Dzięki tej liście rodzice będą pewni, że w miejscach zaklasyfikowanych jako przyjazne spotkają się z życzliwą obsługą. Będą mogli wjechać wózkiem lub obsługa pomoże przy jego wnoszeniu. Matki karmiące nie będą spotykały się z spojrzeniami ciekawskich czy zdegustowanych osób, a mokra pielucha nie będzie problemem. A dzieci nie będą wdychać dymu papierosowego. Szukajmy miejsc, gdzie poczujemy się z naszymi maluchami pewnie i bezpiecznie - zachęca Świątkowska.
Znacie takie miejsca? Propozycje można wysyłać na adres: [email protected] lub [email protected]. Listę miejsc przyjaznych mamie i dziecku znajdziecie na stronie www.wczesnaedukacja.com.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?