18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czerwionka-Leszczyny: Zbudujcie nam bajpasy

Barbara Kubica
Ta tablica to najlepszy dowód, że chcą nas na półtora roku odciąć od świata - mówi sołtys Szczejkowic, Ryszard Bluszcz
Ta tablica to najlepszy dowód, że chcą nas na półtora roku odciąć od świata - mówi sołtys Szczejkowic, Ryszard Bluszcz FOT. AGNIESZKA MATERNA
Zarząd województwa śląskiego i firma Strabag, która buduje środkowy odcinek autostrady A1 z Bełku do Świerklan, chcą zamknąć na półtora roku kilkukilometrowy odcinek drogi, która łączy Czerwionkę-Leszczyny z Żorami.

To sprawi, że praktycznie odcięta od świata będzie wieś Szczejkowice, licząca ponad 1200 mieszkańców.
Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść już dziś. Mimo to, w całym regionie pojawiły się już wielkie tablice informujące o tym, że droga lada dzień będzie nieprzejezdna. - Dziś jedziemy na spotkanie do marszałka. Wiemy, że z poziomu biurka urzędnicy w Katowicach nie widzą, że to może być problem nie tylko dla 1200 mieszkańców tej wsi, ale także dla całej gminy, ale my zgody na zamknięcie drogi nie damy - podkreśla Grzegorz Wolnik, zastępca burmistrza Czerwionki-Leszczyn.

- Tak nie może być, że odetną nas od reszty świata na półtora roku. Jak my będziemy żyli? Na krótszy termin moglibyśmy się zgodzić, bo wiadomo przecież, że jakoś trzeba te autostrady wybudować. Ale nie może być tak, że mieszkańcy wsi będą mieli przez tak długi czas problem, żeby gdziekolwiek dojechać - mówi Ryszard Bluszcz, sołtys Szczejkowic. - Jeśli będzie trzeba, to zbiorę nawet trzy autobusy pełne ludzi i pojedziemy do Katowic przedstawiać swoje racje - grozi.

Sytuację zaognia fakt, że objazd przeznaczonej do zamknięcia drogi został wyznaczone przez dwie sąsiednie wsie: Bełk i Palowice, wąskimi ulicami biegnącymi przez osiedla domków jednorodzinnych. A droga do Rybnika czy centrum Czerwionki przez objazdy wydłuży się o ponad 8 kilometrów. - Wzdłuż dróg, którymi ma być poprowadzony objazd, nie ma nawet chodników. Rozumiem, że Strabag chce bezpiecznie pracować, ale my też chcemy żyć bezpiecznie. Jeśli decyzja o zamknięciu drogi zapadnie, wyjdziemy na ulicę i po prostu ją zablokujemy - zapowiada Bernard Strzoda, sołtys Palowic.
Pracownicy urzędu marszałkowskiego tłumaczą, że ostateczna decyzja w sprawie zamknięcia drogi jeszcze nie zapadła. - Na dzisiaj mamy zaplanowane spotkanie wszystkich zainteresowanych stron - informuje Daniel Tresenberg z biura prasowego marszałka.

Mimo tych zapewnień, w regionie pojawiły się już tablice informujące o tym, że droga lada dzień będzie nieprzejezdna. Kierowcy są zdezorientowani.

Jakie rozwiązanie proponują gminni urzędnicy? - W sąsiednich miastach firmy budujące autostradę, najpierw wybudowały drogi technologiczne i bajpasy. U nas trzeba zastosować to samo rozwiązanie - mówi Wolnik.

- W rejonie Szczejkowic będzie budowany most nad autostradą, a ze względu na ukształtowanie terenu i fakt, że w tym miejscu płynie strumień, budowa bajpasów byłaby bardzo skomplikowana. Nie wykluczamy jednak takiego rozwiązania - mówi Dorota Marzyńska, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!