Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest listonoszy w Katowicach: Żądają 1 tys. zł podwyżki. Poczta Polska wysłała oświadczenie

Bartłomiej Wortolec
Protest listonoszy w Katowicach rozpoczął się w czwartek punktualnie o godz. 7
Protest listonoszy w Katowicach rozpoczął się w czwartek punktualnie o godz. 7 Marzena Bugała-Azarko/Bartłomiej Wortolec
Protest listonoszy w Katowicach rozpoczął się punktualnie o godz. 7. Pracownicy Poczty Polskiej domagają się przede wszystkim podwyżek w wysokości 1 tys. zł brutto, ale także zwiększenia zatrudnienia i zmniejszenia rejonów. - Pokazaliśmy siłę. Mamy takie założenie, że będziemy działać, aż do skutku - mówią. Dzień wcześniej doszło do wojny informacyjnej. Zbuntowani pocztowcy otrzymali stanowisko Poczty Polskiej jakoby ich strajk był nielegalny. Równocześnie dowiedzieli się o zmianach w systemie premiowania, uzależnionego od stanowiska Solidarności. Problem w tym, że Solidarność oficjalnie nie poparła czwartkowego protestu listonoszy. Poczta Polska oficjalnie komentuje czwartkowy protest. - – Z niepokojem obserwujemy jak równocześnie z działaniami mającymi poprawiać kondycję spółki i sytuację wszystkich Pocztowców organizowane są pikiety – mówi Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty Polskiej.

Protest listonoszy w Katowicach

Do Katowic na godz. 7 przyjechali listonosze także z sąsiednich miejscowości. na Placu Oddziałów Młodzieży Powstańczej w Katowicach zgromadziło się kilkuset pocztowców. Cel mają jasny: wywalczyć podwyżki w wysokości 1 tys zł oraz doprowadzić do zmniejszenia rejonów oraz wzrostu zatrudnienia.

CZYTAJ KONIECZNIE:
POCZTA POLSKA BĘDZIE OCHRANIAĆ LOTNISKO W PYRZOWICACH

- Już wcześniej odbywały się pikiety listonoszy i pocztowców w Polsce. Pierwszy raz doszło do czegoś takiego, że jednocześnie w 21 miastach pokazaliśmy swoją siłę. Mamy takie założenie, że będziemy działać, aż do skutku - mówi jeden z organizatorów pikiety listonoszy i pocztowców, która odbyła się 16 marca na Placu OMP w Katowicach.

- To na razie było pokazany siły i zapowiedź przed pikietą w Warszawie. W Katowicach było dzisiaj ponad 300 pocztowców z kilkunastu miast woj. śląskiego. Udało nam się wręczyć nasze postulaty na ręce dyrektora RS-u Katowice z prośbą o przekazanie ich na ręce prezesa Poczty Polskiej oraz pani premier Beaty Szydło. Wcześniej wysyłaliśmy listy z postulatami i było ich bardzo dużo. Na żaden nie otrzymaliśmy odpowiedzi, więc postanowiliśmy osobiście je dostarczyć i narobić szumu. Ogólnopolska pikieta w Warszawie planowo ma odbyć się 1 kwietnia, jednak musimy zobaczyć jak będzie się rozwijała sytuacja. Myślę, że za kilkanaście dni będziemy wszystko wiedzieć - dodaje organizator pikiety.

Skąd postulaty listonoszy Poczty Polskiej?
Znaczna część listonoszy zarabia do 1,5 tys. zł. W ubiegłym roku Solidarność wywalczyła podwyżki w wysokości 250 zł, lecz w tym samym czasie obcięto premie. Tym samym listonosze po regulacji płac zarabiają nawet mniej niż przed rokiem. To przelało czarę goryczy.

Druga sprawa dotyczy wygranej walki z InPost, okupionej zmniejszeniem zatrudnienia.

Gdy Poczta Polska stała się właściwie monopolistą na rynku usług listowych, automatycznie listonosze muszą roznosić więcej przesyłek pocztowych. W ślad za zwiększeniem tych obciążeń, nie poszedł jednak wzrost zatrudnienia. Efekt jest taki, że listonosze zarabiają mniej niż przed rokiem, pracy mają więcej i w znacznie większych rejonach.
Czy protest listonoszy jest nielegalny?
Dzień przed czwartkowym protestem do listonoszy trafiły informacje, jakoby ich manifestacje i pikiety były nielegalne, bo naruszają przepisy kodeksu pracy i zakładowy regulamin pracy.

Tymczasem każda z pikiet została odpowiednio wcześnie zgłoszona, a listonosze uczestniczą w nich poza godzinami pracy.

Zdenerwowanie listonoszy jest tym większe, że w środę Poczta Polska poinformowała o zmianach w systemie premiowania. Pracownicy mają otrzymać od 600 do 800 zł brutto premii na kwartał o ile te propozycje zaakceptuje „Solidarność”. Kłopot w tym, że Solidarność może teraz wyciągać konsekwencje za udział w proteście, bo sama nie popiera żądań listonoszy.

Komentarz Poczty Polskiej

– Nie ma między nami różnicy zdań, że pensje w Poczcie muszą wzrosnąć, a zatrudnienie w wybranych rejonach powinno się zwiększyć. Dlatego pracujemy nad stabilizacją przychodów firmy. Skończyliśmy z polityką cięcia kosztów osobowych i redukcji personelu, wdrażamy strategię rozwoju, która przyniesie większe zyski i poprawę sytuacji Pracowników. Poprawa warunków pracy i wynagrodzeń jest jednym z kluczowych elementów nowej strategii Poczty Polskiej przyjętej 23 lutego 2017 r. przez Radę Nadzorczą firmy – mówi Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej.

Firma po raz pierwszy od 8 lat podniosła w ubiegłym roku wynagrodzenia zasadnicze o 250 złotych brutto. W ubiegłym roku Poczta wypłaciła także pracownikom jednorazowe środki:

  • styczeń - wypłata jednorazowego świadczenia w wysokości 12% wynagrodzenia zasadniczego dla pracowników, którzy w grudniu 2015 roku uprawnieni byli do premii czasowo-zadaniowej;
  • kwiecień - wypłata 200 zł jednorazowego świadczenia pracownikom służb eksploatacji;
  • maj - wypłata nagrody za I kwartał 2016 r. pracownikom eksploatacji, którzy mieli wpływ na wykonanie planów sprzedaży lub mieli wpływ na ich wykonanie pod względem operacyjnym;
  • grudzień: wypłata 400 zł dla osób zarabiających poniżej 4 tys. brutto.

Z kolei do 10 marca br. Poczta Polska przekazała także na konta Pracowników dodatkowe środki. Osoby zatrudnione na pełny etat, które zarabiają poniżej i równo 4 tys. zł brutto otrzymały 358 zł brutto, zarabiający powyżej tej kwoty – 177 złotych brutto.

Spółka przekazała także organizacjom związkowym projekt nowego Regulaminu premiowania opracowany przez Zespół Roboczy, w którego skład wchodzili przedstawiciele pracodawcy i partnerów społecznych, do uzgodnień w trybie pilnym. Zaproponowany projekt Regulaminu rozwiąże problem braku premii, dotkliwy dla pracowników w roku 2016 roku. Może on realnie zwiększyć wynagrodzenia pracowników od 600 do ponad 800 zł w kwartale. Nowy system premiowania umożliwi wypłatę premii na innych niż obecnie warunkach. Dzięki temu pierwsze premie mogą trafić na konta Pocztowców już w drugim kwartale bieżącego roku.

Zarząd, wraz ze Związkami Zawodowymi, pracuje także nad systemowym programem wzrostu wynagrodzeń, obejmującym m.in. systematyczny cykl podwyżek tak, aby osiągnęły one poziom średniej krajowej.

– Z niepokojem obserwujemy jak równocześnie z działaniami mającymi poprawiać kondycję spółki i sytuację wszystkich Pocztowców organizowane są pikiety – mówi Zbigniew Baranowski - Chcemy wspólnie i zdecydowanie działać na rzecz rozwoju Poczty, przywrócenia prestiżu zawodu pocztowca oraz wzrostu wynagrodzeń i poprawy warunków pracy. Głęboko wierzymy w to, że ludzie są największym kapitałem tej firmy, dlatego stabilne zatrudnienie, płace adekwatne do kompetencji i realiów rynku oraz przyjazna atmosfera są priorytetami polityki personalnej aktualnego Zarządu.

Średnie miesięczne wynagrodzenie listonoszy z nagrodami jubileuszowymi, odprawami emerytalno-rentowymi oraz premią roczną wynosi 2817, 07 zł. Listonosze miejscy średnio otrzymują miesięcznie 2825, 77 zł. brutto, natomiast wiejscy: 2807, 97 złotych brutto.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera