Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piast Gliwice się odwoła

Tomasz Kuczyński
Piłkarze z Gliwic będą musieli znów opuścić swój stadion. Oby tylko nadal grali w ekstraklasie
Piłkarze z Gliwic będą musieli znów opuścić swój stadion. Oby tylko nadal grali w ekstraklasie FOT. ARKADIUSZ GOLA
We wtorek w siedzibie Piasta Gliwice z niecierpliwością oczekiwano na pisemne uzasadnienie nieprzyznania klubowi licencji na grę w ekstraklasie w następnym sezonie.

Około godziny trzynastej z faksu wyszła kartka z praktycznie jednym zdaniem: "Brak udokumentowanych przyczyn wskazania stadionu poza siedzibą klubu". Takie samo enigmatyczne sformułowanie zamieszczono dzień wcześniej w komunikacie Komisji Licencyjnej PZPN.

- Skontaktowałem się z członkiem komisji, Bogdanem Basałajem i w zasadzie wiem już, o co chodzi - mówi prezes Piasta, Jacek Krzyżanowski. - Musimy skonkretyzować terminy dotyczące budowy nowego stadionu. W naszych dokumentach była uchwała Rady Miejskiej, informacja o zabezpieczeniu finansowym inwestycji, wszystko sygnowane podpisem prezydenta Gliwic. To jednak okazało się za mało, stąd konieczność uzupełnienia dokumentacji. Zabrakło chyba też jasnego sprecyzowania, dlaczego od listopada musimy przenieść się do Wodzisławia, choć przecież wiadomo, że nie mamy podgrzewanej murawy. Zapewniam, że Piast odwoła się od decyzji Komisji Licencyjnej i jestem spokojny o naszą licencję (Komisja Odwoławcza czeka na pisma z klubów do 26 maja - przyp. red.)

O uzupełnienie "papierów" mają zadbać działacze klubowi razem z miejskimi urzędnikami. We wtorek potwierdzono, że niemiecka firma Brehmer złoży do końca maja dokumentację projektową ze wszystkimi wymaganymi pozwoleniami na budowę stadionu. Finalizowana jest też sprawa powstania Sportowej Spółki Akcyjnej GKS Piast Gliwice. Aby wszystko było zgodne z prawem, potrzebna jest zgoda walnego zgromadzenia delegatów klubu, które odbędzie się 2 czerwca.

Inny nasz klub Polonia Bytom cieszy się z pozwolenia na grę w ekstraklasie, ale niektóre media podały, że bytomianie otrzymali tylko licencję warunkową. - Nic z tych rzeczy! - zaprzecza Ewa Szydłowska z działu licencji PZPN. - To jest normalna licencja. Klub z Bytomia ma do uzupełnienia kilka elementów na swoim stadionie. Jednak nawet, gdyby zalecenia nie zostały wykonane, to Polonia nie straci licencji. Sprawa trafi do odpowiedniego wydziału, a klub zostanie ukarany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!