Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosja nie dała szans Polsce. Biało-czerwoni przegrali w Spodku 0:3 [ZDJĘCIA]

Agata Zielińska
15.06.2017 katowice spodek  liga swiatowa siatkarzy faza grupowa mecz polska rosja siatkowka siatkarze polska reprezentacja siatkarzy bartosz kurek fot. sylwia dabrowa / polska press
15.06.2017 katowice spodek liga swiatowa siatkarzy faza grupowa mecz polska rosja siatkowka siatkarze polska reprezentacja siatkarzy bartosz kurek fot. sylwia dabrowa / polska press Sylvia Dabrowa
Reprezentacja Polski w słabym stylu przegrała 0:3 z Rosją w pierwszym meczu trzeciego turnieju Ligi Światowej. Gra Polaków nie zachwycała, a porażka zmniejszyła szanse na udział w turnieju Final Six w Brazylii.

Polacy pod wodzą nowego trenera, którym w grudniu ubiegłego roku został Włoch Ferdinando De Giorgi, rozpoczęli rywalizację w tegorocznej Lidze Światowej 2 czerwca w Pesaro we Włoszech. Turniej zakończyli dwoma zwycięstwami - z Brazylią i Włochami oraz porażką z Iranem. Podczas drugiego weekendu przegrali z gospodarzem - Bułgarią (2:3) i Brazylią (1:3), na zakończenie zwyciężyli z Kanadą 3:1.

Katowice rozpoczynały zmagania podczas turnieju w Polsce. Dla biało-czerwonych był to drugi mecz w katowickim Spodku rozegrany pod wodzą De Giorgiego, który zadebiutował w roli trenera reprezentacji Polski 20 maja podczas towarzyskiego meczu z Iranem.

W Spodku podopieczni De Giorgiego mierzyli się z młodym zespołem Rosji, którego skład był kompletnie inny od tego, który występował w poprzednim sezonie.

Pierwszy set spotkania z Rosją prowadzeniem 2:0 rozpoczęli goście. Prowadzenie Sbornej długo się jednak na tablicy wyników nie utrzymało, biało-czerwoni doprowadzili do wyrównania po skutecznych atakach Bieńka i Konarskiego.
Od stanu 11:11 biało-czerwonym udało się zdobyć trzy punkty z rzędu, ale także tego prowadzenia nie udało się długo utrzymać. Goście straty odrobili tuż po drugiej przerwie technicznej i na tym nie poprzestali. Polacy pogubili się nieco w przyjęciu zagrywki i ataku. Cztery punkty z rzędu wyprowadziły Rosjan na prowadzenie, którego nasi reprezentanci nie byli w stanie odrobić już do końca partii, która zakończyła się wynikiem 22:25.

Drugiego seta także lepiej otworzyli goście. Gdy prowadzili 4:1, trener biało-czerwonych Ferdinando De Giorgi poprosił o przerwę. Po niej jednak wciąż nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na dobrze grających rywali.

- Nie układa się to tak jakbyśmy chcieli - podsumowywał Marek Magiera, spiker, jednocześnie zachęcając zgromadzonych licznie w Spodku kibiców do dopingu. Trener De Giorgi przeprowadzał zmiany, które nie dawały jednak oczekiwanego rezultatu w postaci poprawy jakości gry jego podopiecznych. Ostatecznie seta bez większych problemów zapisali na swoim koncie Rosjanie pozwalając biało-czerwonym na zdobycie zaledwie 17 punktów.

Gra Polaków w drugim secie nie dawała wielu powodów do optymizmu, biało-czerwoni chcąc pozostać w grze o zwycięstwo musieli rozpocząć kolejną partię zdecydowanie skuteczniej. I to się początkowo udawało. Po kilku minutach gry punkt za punkt, gospodarze, głównie za sprawą Dawida Konarskiego, wyszli na prowadzenie 7:4. Po nim nastąpiła jednak seria błędów w ataku reprezentantów Polski, co wykorzystali rywale i doprowadzili do remisu. Końcówka seta należała do gości. Od zagrywek Wołkowa rozpoczęło się budowanie pięciopunktowego prowadzenia Rosjan. Rozluźnieni dzięki przewadze goście pewnie zakończyli seta a zarazem mecz zwycięstwem.

Bezbarwni Polacy musieli uznać w Spodku wyższość młodej rosyjskiej ekipy. Jeśli Polacy marzą o wyjeździe na Final Six, w meczach w Atlas Arenie muszą zaprezentować się ze zdecydowanie lepszej strony. Dwa zwycięstwa dają jeszcze szanse, jednak w Łodzi trzeba będzie pokonać Iran i Stany Zjednoczone. Mecze w sobotę i niedzielę.

W pierwszym rozegranym w Spodku meczu Amerykanie pokonali Iran 3:0 i także liczą się w grze o awans do turnieju Final Six.

Polska - Rosja 0:3 (22:25, 17:25, 21:25)
Polska: Konarski, Kurek, Lemański, Drzyzga, Kubiak, Bieniek, Zatorski (libero) oraz Buszek, Muzaj, Łomacz. Trener: Ferdinando De Giorgi.
Rosja: Kowaliew, Wołkow, Kurkajew, Żygałow, Kliuka, Własow, Martyniuk (libero) oraz Lichoszerstow, Antipkin. Trener: Siergiej Szłapnikow.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!