Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa dni bez komórki

Marcin Twaróg pisze bloga za darmo
Przeżyłem. Było ciężko, ale dałem rady. Nigdy więcej takiego koszmaru!

Ale po kolei. Pojechałem w odwiedziny do mamy i zapomniałem u niej telefonu komórkowego. Spieszyłem się do pracy więc powrót 60 km w skwarze nie wchodził w grę. Postanowiłem przeprowadzić na sobie doświadczenie - czy wytrzymam bez telefonu komórkowego.

Skoro piszę te słowa po zakończeniu doświadczenia, to znaczy że przeżyłem. Fakt. Tylko nie wiem, czy czasem konsekwencje nie odbiją się negatywnie na moim zdrowiu za 5-10 lat. Kto wie.

Bez komórki jak bez ręki - to popularne hasło jest zbyt słabe. Bez komórki jak bez głowy - to zdecydowanie lepiej oddaje moje przeżycia.

Umówiłem się z kolegą na krótkie spotkanie, abu zobaczyć jego nowy dom. Już wsiadałem do auta, gdy uzmysłowiłem sobie, że nie pamiętam adresu. Odruchowo złapałem za kieszeń w poszukiwaniu telefonu. NIE MA GO!

Robiłem porządki w piwnicy i chciałem część gratów przenieść do piwnicy kuzyna żony, gdyż ma większy metraż. Postanowiłm więc go uprzedzić. Złapałem odruchowo za kieszeń w poszukiwaniu telefonu. NIE MA GO!

Miałem zadzwonić do szkoły syna, aby uprzedzić, że przez kilak następnych dni nie będzie chodził. Złapałem odruchowo za kieszeń w poszukiwaniu telefonu. NIE MA GO!

I tak w koło Macieju! Nawet nie miałem zadzwonić z innego telefonu, bo przecież numery kolegów, szkoły itd. zapisane są w komórce, której NIE MAM! Koszmar równy scenariuszowi filmu pt. Piła.

Wreszcie po dwóch dniach dotarłem do domu mamy i odnalazłem komórkę. Oczywiście padła. Gdy ją naładowałem okazało się, że zanotowała 34 nieodebrane rozmowy, 7 pozostawionych wiadomości głosowych i 16 wiadomości SMS.

Doświadczenie zakończyło się. Królik przeżył. Ale co to za życie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!