Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: Przymusowe postoje hutników

Janusz Strzelczyk
Nie ma roboty,  hutnicy idą do domu i liczą ile stracą na postojowym
Nie ma roboty, hutnicy idą do domu i liczą ile stracą na postojowym Fot. Waldemar Deska
Zarząd ISD Huty Częstochowa wprowadził przerwy w produkcji. Rotacyjnie na poszczególnych wydziałach. W środę stanęła walcownia. Pracownicy idą na "postojowe" za 60 proc. wynagrodzenia.

Rzecznik ISD Polska, Jacek Łęski, upoważniony do udzielania informacji o spółkach ISD w Polsce tłumaczy, że to konieczność, żeby nie pogłębiać strat przedsiębiorstwa w czasie kryzysu. Huta wykorzystuje 30 procent mocy produkcyjnych.

Z decyzją zarządu nie chcą pogodzić się związkowcy. - Wprowadzając postojowe powołali się na zapisy w akcie założycielskim spółki Huta Częstochowa - mówi Marek Lisowski, szef hutniczej Solidarności. - A co nas obchodzi akt założycielski spółki. My mamy pakiet socjalny - dodaje.

Pakiet socjalny gwarantuje pracę wszystkim pracownikom Huty Częstochowa przez dziesięć lat od października 2005 roku, gdy firmę kupili Ukraińcy. Obejmuje większość z 4,5 tysięcznej załogi.
Tymczasem akt założycielski dopuszcza wprowadzanie planowanych postojów.

Związkowcy grożą, że poskarżą się w Państwowej Inspekcji Pracy. Wyliczają, że niektórzy pracownicy, głównie ci zatrudnieni w ruchu ciągłym, w systemie czterobrygadowym stracą więcej niż 40 procent swoich poborów. - Teraz żałuję, że nie skorzystałem z przejścia na emeryturę pomostową - mówi hutnik Henryk Kowal. - Spokojnie doczekałbym pełnych świadczeń, a teraz boję się, że dojdzie do zmian w pakiecie socjalnym i nie będzie już gwarancji zatrudnienia.

Tymczasem już na początku tego roku hutnicy byli wysyłani na zaległe urlopy, bo kryzys już się mocno dawał we znaki spółce.

Związki mają pretensje do zarządu firmy, że chce się z załogą dzielić tylko biedą, ale nie zyskami.
ISD zaoszczędziło sprzedając koksownię działającą przy hucie. Związkowcy mają pretensje o to, że transakcja odbyła się za ich plecami.

ISD Polska w kwietniu sprzedało koksownię, spółkę wydzieloną z Huty Częstochowa chorzowskiej spółce Zarmen. Jeszcze w połowie ubiegłego roku ukraiński koncern planował wybudowanie trzeciej baterii koksowniczej w Częstochowie. Wycofał się z tych planów. Spadek produkcji hutniczej spowodował bowiem zmniejszenie zapotrzebowania na koks. Chociaż koksownia była spółką wydzieloną z huty, to jej pracownicy też są objęci pakietem socjalnym.
- Nowy właściciel koksowni powinien przestrzegać pakietu socjalnego - mówi Jacek Łęski, rzecznik ISD Polska. - Kupił zakład, który działa, nie jest w upadłości.
Ale pakietem socjalnym nie są objęci wszyscy pracownicy koksowni. Na 318 tam zatrudnionych pakiet obejmuje 254.
- Konieczny jest program oszczędnościowy - mówi Jacek Łęski. - Na szczęście przed kryzysem udało się zakończyć inwestycje, także na Ukrainie, chociaż tam kryzys jest większy niż w Polsce.
Jeszcze trudniej niż w Polsce jest na Węgrzech, gdzie koncern ISD ma hutę Donarfer. Tam produkcja spadła o 50 proc. Na zmianę pracuje tylko pół załogi.

Dużo włożyli

Koncern ISD kupił Hutę Częstochowa za 1 mld 200 mln zł i zainwestował 400 mln zł.
W marcu, na ekonomicznych portalach internetowych, pojawiły się informacje o możliwości sprzedaży huty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera