Najlepsi w wyłapywaniu właścicieli aut bez OC

Policjanci z tych regionów okazali się najlepsi w wyłapywaniu właścicieli aut bez OC i w lipcu odbiorą za to nagrody od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

- Znów jesteśmy najlepsi - cieszy się nadkom. Włodzimierz Mogiła z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Katowicach. Zarzeka przy tym, że śląska policja nie prowadziła żadnej specjalnej akcji przeciwko kierowcom bez OC.

Jak to się stało? Jak zawsze drogówka zatrzymywała kierowców do kontroli, życzyła sobie standardowo okazania prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia opłacenia OC. Za brak tego ostatniego dokumentu wlepiała mandat, holowała auto, ale także wysyłała zgłoszenie do UFG. Odwrotną pocztą kierowca otrzymywał powiadomienie o karze.

- Obecnie kara nakładana przez UFG w przypadku nieubezpieczonych posiadaczy samochodów osobowych wynosi 2090 zł, 3340 zł wobec właścicieli aut ciężarowy lub autobusów. W przypadku pozostałych pojazdów sankcja wynosi 420 zł - mówi Piotr Zajdel z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Okazało się, że województwo śląskie wysłało 2459 zawiadomień o braku ubezpieczenia OC, dzięki czemu UFG zebrał od 77,3 proc. kierowców bez OC nieco ponad 111 tys.zł. Mazowieckie zgłosiło 2434 kierowców, ale wyegzekwowano od nich 130 tys. zł, a Wielkopolska wysłała 1587 zawiadomień i przysporzyła UFG 112 tys. zł kar. Te trzy województwa zostały nagrodzone za najlepsze wyniki.

Piotr Zajdel tłumaczy, że celem konkursu jest eliminowanie z dróg kierowców bez obowiązkowego OC. W razie nieszczęścia - nie ma polisy, z której można opłacić koszty naprawy auta ofiary wypadku, ale też koszty jej leczenia, rehabilitacji, czasem dożywotniej renty. Wtedy płaci UFG, który ma dochody z wpłat ubezpieczycieli i kar kierowców.

- W 2008 roku Fundusz wypłacił odszkodowania i świadczenia z tytułu 3418 szkód, w tym 2373 szkód spowodowanych przez nieubezpieczonych (69,4 proc.) oraz 1045 szkód spowodowanych przez niezidentyfikowanych sprawców (30,6 proc.) - wylicza Piotr Zajdel.

Śląska policja przypuszcza, że zwiększająca się z roku na rok liczba wychwytywanych przypadków braku obowiązkowego ubezpieczenia to wynik dwóch zjawisk: większej liczby kontroli drogowych oraz większej liczby samochodów na naszych drogach.

- Wielu z ukaranych to osoby, które sprowadziły auto z zagranicy i nie opłaciły OC - mówi nadkom. Mogiła. - W 2008 r. liczba sprowadzonych aut była duża, więc i liczba osób bez OC, a więc i kar, też.