Na początek stały punkt będzie przy ul. Miedzianej 15. Co sobotę elektrozłomu pozbyć będzie się można także w jednym z czterech czasowych punktów zbiórki. Zgodnie z obowiązującym od blisko trzech lat prawem, elektrozłomu nie można wyrzucać razem z innymi odpadami do przydomowego śmietnika. Wydostające się z niego toksyny (m.in. rtęć, kadm i związki bromu) mogą bowiem wywołać skażenie wody, gleby czy powietrza. Powinien trafiać do specjalnych punktów lub, jeśli kupujemy nowy sprzęt, zostać odebrany przez pracowników sklepu (na zasadzie: jeden za jeden), a ze sklepu trafić do recyklingu. Choć na wprowadzenie w życie tych zapisów Polska miała dwuletni okres przejściowy, to ich stosowanie pozostaje kompletną fikcją.
- Nadal jesteśmy daleko w tyle za innymi krajami Unii Europejskiej. 90 procent naszych elektrośmieci wciąż trafia na wysypiska. Pozostawiane są też w serwisach, bądź sprzedawane w punktach skupu złomu, choć nie mają one prawa skupować takich odpadów - przyznaje Witold Miazga z ogólnopolskiej organizacji ElektroEko, zajmującej się budową i finansowaniem systemu odzysku elektrośmieci.
Jak dodał, niewielka ilość rozstawionych w Katowicach "elektrośmietników" na początek w zupełności wystarczy.
- Oczywiście będziemy chcieli rozbudować sieć o kolejne miejsca. Nawet najlepszy system nie będzie jednak właściwie funkcjonował, jeśli nie podniesiemy świadomości ekologicznej mieszkańców - stwierdził.
Na razie nie jest z tym najlepiej: ponad połowa Polaków nie zna swoich praw i obowiązków związanych z ustawą o elektrośmieciach - podkreśla Witold Miazga.
Adresy punktów, w których przyjmuje się elektrośmieci, są na stronie
, www.elektrosmieci.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?