Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podbeskidzie ma jeszcze nadzieję

Łukasz Klimaniec
Bielscy fani cenią trenera Brosza i chcą, żeby został
Bielscy fani cenią trenera Brosza i chcą, żeby został Fot. Łukasz Klimaniec
Dla klubu z Bielska-Białej nie ma sprawy związanej z ewentualnym odejściem trenera Marcina Brosza i kilku piłkarzy.

Górale mają jeszcze nadzieję związaną z decyzją Sądu Najwyższego, który w środę rozpatrzy skargi kasacyjne od orzeczeń wydanych przez Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu przy PKOl, dotyczących udziału w aferze korupcyjnej Widzewa Łódź, Korony Kielce i Zagłębia Lubin. Dlatego wczoraj zespół Podbeskidzia trenował normalnie, jak w środku sezonu. Bo wiara w grę w barażach jeszcze się tli.

- Nie możemy sobie pozwolić na to, by cokolwiek przegapić - tłumaczy Jerzy Wolas, prezes klubu, który zapowiedział właśnie rezygnację z funkcji.

- To nie ma związku z naszym sportowym wynikiem. Zapowiedziałem zarządowi ją jeszcze w zimie. Po prostu ciężko godzić sprawy biznesowe, rodzinne i klubowe.

Dzisiejsza środa będzie niezwykle ważnym dniem dla Podbeskidzia. Trener Brosz ma oznajmić klubowi, czy zostaje w Bielsku-Białej. A piłkarze w razie negatywnej dla bielskiego klubu decyzji Sądy Najwyższego, udadzą się na urlopy.

- Dopiero po odpowiedzi trenera będą rozpatrywane jakiekolwiek zmiany kadrowe w zespole - zaznacza prezes Wolas. - Nie wiem, co trener postanowi. Wszyscy wiemy, że jest w kręgu zainteresowania Górnika. A z tym klubem nie mamy szans konkurować - przyznaje.

Warto dodać, że dla Górali odejście Brosza może się wiązać nawet z odejściem całego sztabu szkoleniowego. Przesądzone wydaje się być za to odejście skrzydłowego Pawła Żmudzińskiego, który chce wrócić do Polkowic, gdzie mieszka jego żona i dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!