Wielka pasja rysowania w Zabrzu

Siedząc, stojąc, klęcząc, a nawet leżąc, ale zawsze z ołówkiem lub węglem w ręku rysowali uczestnicy dwudniowego 12. Międzynarodowego Festiwalu Rysowania Zabrze - Katowice 2009. Impreza, w której uczestniczyło około 1000 amatorów i artystów plastyków z Polski, Czech, Słowacji, Francji, Rosji i Ukrainy zakończyła się w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zabrzu.

Grand Prix festiwalu zdobył Patryk Godula z Ogólnokształcącej Szkoły Sztuk Pięknych w Katowicach. Wyróżnienie w kategorii od 21 do 25 lat zdobył Francuz z Seclin - Antoine Picot. I miejsce w kategorii od 26 do 100 lat zdobyła Francuzka z Tourmignies - Karine Houze.

Pełna lista laureatów znajduje się na www.festiwalrysowania.zabrze.pl
Wernisaż wystawy laureatów i wręczenie nagród nastąpi 29 października 2009 (czwartek)godz. 12:00 w Górnośląskim Centrum Kultury w Katowicach, w Galerii Piętro Wyżej przy Placu Sejmu Śląskiego 2.

Wiek rysowników był zróżnicowany. Malowały przedszkolaki, młodzież, dorośli i osoby starsze. Idea festiwalu jest bowiem taka, że może w nim uczestniczyć każdy.

- Nie wprowadzamy ograniczeń wiekowych i dzięki temu festiwal gromadzi po prostu miłośników rysowania - mówi Witold Berus z Wydziału Budownictwa Urzędu Miejskiego, pomysłodawca i inicjator festiwalu.
Konkurs polegał na wykonaniu rysunku dowolną techniką z żywego modela w przewidzianym czasie. Wybór modela organizatorzy również pozostawili uczestnikom.

- W festiwalu uczestniczy szczególnie dużo amatorów. Uczniowie mają okazję przekonać się, że plastyka jest przedmiotem ważnym, choć w szkołach czasem jest spychany na boczny tor - kontynuuje Witold Berus.
Po raz drugi w Międzynarodowym Festiwalu Rysowania uczestniczyła Joanna Tojka z Ogólnokształcącej Szkoły Sztuk Pięknych. Jak mówi, impreza jest nie tylko okazją do udziału w konkursie, ale także szansą na zdobycie doświadczenia.

- Patrzę na festiwal z zupełnie innej perspektywy. Możemy tu zaistnieć, pokazać swoje umiejętności w rysowaniu, ale przede wszystkim nauczyć się czegoś nowego, podpatrzeć, jak rysują artyści - tłumaczy Joasia.

W drugim dniu na placu Teatralnym odbywał się tzw. performance plenerowy, który polegał na wykonaniu tradycyjnego megarysunku przez artystów plastyków.

Dodajmy, że w tym roku festiwal odbywał się pod hasłem Śląsk historią malowany. Nazwa nawiązywała do 90. rocznicy wybuchu pierwszego powstania śląskiego i obchodów roku Korfantego. Finał festiwalu zaplanowano na listopad. Laureaci odbiorą swoje nagrody w Górnośląskim Centrum Kultury.