Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec: Brakuje weekendowych dyżurów sanepidu

Sławomir Cichy
Z pomocy Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej można skorzystać tylko od poniedziałku do piątku
Z pomocy Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej można skorzystać tylko od poniedziałku do piątku Fot. 123RF
Specjaliści przestrzegają, że w temperaturze powyżej 30 st. C mięso pozostawione przez 15 minut poza chłodziarką może zmienić się w niebezpieczną dla życia truciznę.

Tymczasem sanepid i PIH nie pełnią dyżurów w weekendy i nie ma gdzie złożyć zawiadomienia o nieświeżym jedzeniu, serwowanym np. w restauracji. Chyba, że już dojdzie do zatrucia. Wówczas do akcji wkraczają nie tylko służby sanitarne, ale także policja i prokuratura.

Klient ma prawo żądać, by próbki potrawy zostały przechowane do poniedziałku

Dagmara Brzezina z Sosnowca Zagórza do końca życia nie zapomni upokorzenia, jakie przeżyła podczas uroczystego przyjęcia z okazji Pierwszej Komunii córki.

- W sali w Kazimierzu, którą wynajęliśmy na rodzinne spotkanie, podano nam nieświeże wyroby. Mimo wielokrotnych interwencji u personelu zostałam zignorowana - mówi pani Dagmara i dodaje, że w sanepidzie też niczego nie wskórała.

Danuta Kogut, zastępca dyrektora sanepidu w Sosnowcu potwierdza, że pracownicy nie pełnią weekendowych dyżurów. - Pracujemy według ustalonego harmonogramu. Takie dyżury wiązałyby się z jego zmianą i odbieraniem dni wolnych przez pracowników za przepracowane weekendy - dodaje. Podobne zwyczaje panują w Państwowej Inspekcji Handlowej.

- Ale klient ma prawo żądać, by próbki potrawy zostały przechowane w restauracji do poniedziałku. Wtedy możemy też podjąć skuteczną interwencję - mówi dyrektor Kogut. - To mija się z celem. Nie mogłam się doprosić o rozmowę z kierowniczką, a co dopiero żądać, by przechowali próbki do kontroli - argumentuje pani Dagmara.

Jeden z właścicieli baru szybkiej obsługi powiedział nam wprost, że gdyby klient miał zastrzeżenia i tak nie zostawiłby próbek do badania.

- Zostawiam sobie szansę na odwołanie. Dowód w postaci nieświeżego towaru jest niepodważalny - mówi.

Czy istnieje więc szansa, że sanepid wprowadzi dyżury w weekendy? - Nie ma takiego zwyczaju w służbach kontrolujących - ucina krótko spekulacje dyrektor Kogut.

Jedyną szansą, aby ściągnąć służby sanitarne w weekend do restauracji, baru czy domu weselnego jest stwierdzenie zatrucia grupowego. O takim można mówić, kiedy do szpitala trafią co najmniej dwie osoby, które zjadły coś nieświeżego w tym samym miejscu i czasie. Wtedy jednak nie ma kontroli prewencyjnej. Po prostu państwo rusza z całym aparatem kontroli i represji. - Powinniśmy mieć szansę interweniować wtedy, kiedy podają nam na półmiskach zieloną kiełbasę. Restaurator jest bezkarny. Reklamacja nie została uznana a ja czuję się bezsilna - uważa Czytelniczka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!