Krwawe wagary w Zabrzu

Do zdarzenia doszło wczorajszego poranka. W przydomowej altanie spotkało się pięcioro 13-letnich uczniów jednej ze szkół gimnazjalnych. Pod nieobecność dorosłych nastolatkowie zamiast być w szkole urządzili sobie wagary. Rozmowy przeplatane były sięganiem po papierosy. Gdy w pewnym momencie jedna z osób chciała zademonstrować umiejętność posługiwania się różnymi funkcjami telefonu komórkowego, gospodyni spotkania poprosiła kolegę o udostępnienie telefonu. Z chwilą odmowy agresywna dziewczyna sięgnęła po znajdujący się w altanie nóż kuchenny. Przyłożyła go do skroni chłopca nakazując oddanie telefonu. Z pozoru błaha sprawa przerodziła się w dramatyczną sytuację, gdyż broniący się chłopiec poczuł, że groźby są naprawdę realne. Próba odciągnięcia noża tylko na chwilę odsunęła zagrożenie. Po chwili ostrze noża ponownie zostało skierowane w kierunku szyi chłopca. Kolejna próba obrony zakończyła się szarpaniną, podczas której małoletnia sprawczyni zraniła kolegę. Dla 13-latki finał wczorajszych wagarów zakończył się pobytem w Policyjnej Izbie Dziecka. Jutro policjanci dostarczą sprawczynię do Sądu Rodzinnego.