Grupa koncertowała na świeżym powietrzu - scenę ustawiono na placu więziennym. W takich warunkach szczególnie dwuznacznie zabrzmiał utwór: "W jedną stronę bilet"...
Skazani jednak byli zachwyceni. - To naprawdę coś wspaniałego. Koncert na żywo to nie to samo, co muzyka z odtwarzacza - mówi pan Czesław, któremu do wyjścia na wolność zostało jeszcze dwa lata. - Są tu ludzie na różnym poziomie wykształcenia, ale wszyscy lubią muzykę. Niektórzy nawet sami próbują grać w więziennej świetlicy - dodaje.
Koncert to jeden z pomysłów na resocjalizację osadzonych, który wpisuje się w program całorocznych zajęć, serwowanych więźniom. Grupa Seven B występuje w ośrodkach wychowawczych i zakładach karnych na terenie całej Polski, przestrzegając przy okazji słuchaczy przed zgubnymi nałogami. - Zaprosiliśmy właśnie ten zespół, ponieważ ma on w swoim repertuarze teksty mówiące o walce z uzależnieniem. A to nawiązuje do programów, jakie od kilku lat realizujemy w naszym zakładzie - mówi młodszy chorąży, Tomasz Marciniak, rzecznik prasowy zakładu.
W ramach programów profilaktycznych więźniowie uczestniczą też w zajęciach rękodzielniczych, na których miedzy innymi malują i rzeźbią. - Zależy nam na tym, żeby osadzeni nabrali nawyku spędzania czasu w sposób społecznie akceptowalny - podkreśla rzecznik. W zakładzie przebywa 1200 skazanych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?