Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamrożona działka

Janusz Strzelczyk
Na parking nie można wjechać
Na parking nie można wjechać fot. janusz strzelczyk
Wrocławska firma Financial Invest Group 5 zamknęła wjazd na parking przed Urzędem Miasta.

Spółka nie przedłużyła Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji umowy na administrowanie terenem, który spółka ma od miasta wieczystej dzierżawie.

W centrum miasta, przed magistratem, ubyło ponad 50 miejsc postojowych. Każdego dnia zatrzymywało się tu ok. 250 pojazdów.
- Ten parking służył mieszkańcom Częstochowy przyjeżdżającym do urzędu miasta lub załatwiającym swoje sprawy w centrum. Ważne też, że późnym popołudniem nie były już pobierane opłaty parkingowe - mówi Ireneusz Leśnikowski, rzecznik UM.

Pełnomocnik FIG5 Dariusz Śleszyński tłumaczy, że MOSiR nie wystąpił do spółki o przedłużenie umowy na administrowanie parkingiem.
Leśnikowski twierdzi, że nie było takiej potrzeby, bo do tej pory FIG5 automatycznie, gdy kończył się termin obowiązywania umowy przysyłał MOSiR-owi aneksy z przedłużeniem terminu.

Parking to bardzo atrakcyjna działka. Miasto chce ją odzyskać. Złożyo w sądzie pozew i we wrześniu odbędzie się pierwsza rozprawa.
Spółka Financial Invest Group 5 wygrała przetarg na wieczystą dzierżawę gruntu w 2000 r. Wpłaciła 25 proc. wadium od 1 mln 600 tys. zł. Taka była wylicytowana kwota za 3,5 tysiąca metrów kwadratowych. Konkurentem FIG5 było Częstochowskie Konsorcjum Autostradowe.
Wiosną 2001 r. spółka otrzymała akt wieczystego użytkowania działki.

Spółka FIG5 planowała zabudowanie całej działki. Przedstawiła nawet szczegółowy projekt. Za 10 mln dolarów miała wybudować multipleks o 5 lub 6 nadziemnych kondygnacjach i dwoma podziemnymi. Na widowniach ośmiu salach kinowych miało być około 2800 miejsc. Pomieszczenia biurowe miały być na czwartej i piątej kondygnacji z osobnym wejściem od ulic Śląskiej i Tuwima. Do dwóch podziemnych parkingów obliczonych na 126 pojazdów, samochody miały wjeżdżać z ulicy Tuwima. Także na tym poziomie zaplanowano kręgielnię. Projektanci przewidzieli bary szybkiej obsługi, kawiarnie, restauracje w różnym stylu.

W umowie z miastem zapisano, że budowa ruszy do 30 października 2001 roku i zostanie zakończona do 30 listopada 2002 r.
Spółka zmieniła jednak koncepcję i nie dotrzymała żadnych terminów. Zrezygnowano z multikina na rzecz mieszkań - apartamentów. Tyle tylko, że jak dotąd nie zrobiono nic. - Z przyczyn obiektywnych - tłumaczy jej pełnomocnik, Dariusz Śleszyński.

W 2003 r. miasto wystąpiło do spółki, by ta dopłaciła do wcześniej złożonego wadium - 10 proc. od sumy 1,6 mln zł. FIG5 odwołała się od tej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które jednak nakazało zapłacenie należności. Spółka wpłaciła 160 tysięcy złotych i należności. W następnym roku zapłaciła za użytkowanie wieczyste, ale nadal nic nie robiła.

Według prawników miasta, jeśli wrocławska firma, po wygranym przetargu i podpisaniu umowy, chce zmienić jej przedmiot, to wtedy należy rozwiązać umowę, unieważnić stosowną uchwałę rady miasta i rozpisać nowy przetarg.
O dalszym losie umowy miasta z FIG5 zdecyduje sąd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!