Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Częstochowa proponuje płatny donos obywatelski na wandali

Janusz Strzelczyk
Strażnicy miejscy często sporządzają meldunki o niszczeniu elewacji
Strażnicy miejscy często sporządzają meldunki o niszczeniu elewacji Fot. Janusz Strzelczyk
Radny Marcin Maranda postanowił walczyć z wandalami malującymi elewacje. Zaproponował stworzenie miejskiego funduszu informacji obywatelskiej.

Z puli miejskiego funduszu informacji obywatelskiej (20 tys. zł) mają być wypłacane nagrody za informowanie o bazgrzących po ścianach.

Czy taka rezerwa w budżecie miasta wystarczy, aby ograniczyć plagę niszczenia elewacji budynków? Maranda uważa, że tak i w piśmie do prezydenta Tadeusza Wrony proponuje utworzyć fundusz informacji obywatelskiej, z którego mają być wypłacane premie za informacje o ludziach niszczących mury. - Na odnowionych budynkach miejskich i prywatnych jest mnóstwo różnych napisów, zygzaków, które szpecą i niszczą elewację - mówi Maranda.

Wandale są najczęściej bezkarni. - Myślę, że jeśli szeroko znana będzie informacja, że za zgłoszenie autora bohomazów miejskim strażnikom będzie wypłacana nagroda, to sam ten fakt powstrzyma wandali przed szpeceniem murów.

Pomysł popierają funkcjonariusze straży miejskiej. - Nie wszędzie zainstalowane są kamery miejskiego monitoringu - mówi Artur Kucharski ze straży. - Tam, gdzie są kamery, np. na ul. Krakowskiej, zatrzymujemy wandali malujących ściany kamienic. Zwykle są karani grzywną do 250 złotych, bo takie sprawy są kwalifikowane jako wykroczenie. Ale może zdarzyć się i tak, że właściciel domu wyceni straty na kilka tysięcy złotych i wtedy jest to przestępstwo, o znacznie poważniejszych konsekwencjach.

W urzędzie sceptycznie odbierają pomysł płacenia za donosy. - Zdecydują radni, każdy z nich ma do dyspozycji inicjatywę uchwałodawczą i może zaproponować przegłosowanie pomysłu, zwłaszcza, że elewacje są apolityczne - nie są ani lewicowe, ani prawicowe - mówi rzecznik UM Ireneusz Leśnikowski. - Zastanowiłbym się jednak, czy o taką aktywność społeczną, polegającą na braniu pieniędzy za wskazywanie sąsiadów w ramach troski obywatelskiej, nam chodzi. Traci się wtedy szczerość motywacji i dobrosąsiedzkie stosunki. Płacenie za obywatelską postawę powoduje, że zatraca się motywacje społeczne, a na pierwszy plan wysuwa się chęć zarobku.
Prawdziwe graffiti to sztuka, którą ratusz potrafi docenić. Kilka lat temu miejscy urzędnicy zgodzili się na propozycję młodzieży stworzenia graffiti w przejściu pod al. Wyzwolenia. Ich dzieła można też było oglądać na elewacjach bloków spółdzielni "Nasza Praca", w przejściu pod "mrówkowcem". Na malowanie dostali zgodę od władz spółdzielni, która kupiła im nawet farby.

Tysiąc złotych

W Rudzie Śląskiej nagrody za wskazanie wandali szpecących mury malunkami, demolujących przystanki lub kosze na śmieci obowiązują od grudnia 2004 r.
Pieniądze wypłacane są z budżetu miasta na wniosek strażników miejskich bądź policjantów.
Wypłacane są dopiero wtedy, gdy wobec wandala zostanie zakończone postępowanie mandatowe lub skierowany wniosek do sądu, co może trwać nawet rok. Do 2008 roku wysokość nagrody wynosiła 500 zł. Pieniądze dostało pięć osób. W maju zeszłego roku radni podnieśli nagrodę do 1000 zł. Mimo tej podwyżki, zgłoszeń jest niewiele. W tym roku wypłacono tylko jedną nagrodę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!