Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naród bardzo chorowitych

Teresa Semik
Jesteśmy chorowitym narodem. Tak przynajmniej wynika z danych statystycznych ZUS.

Z roku na rok lekarze wystawiają pracownikom coraz więcej zwolnień. W skali kraju przechorowaliśmy rok temu ponad 220 mln dni. Tylko oddział ZUS w Chorzowie wypłacił w ub.r. ponad 34.800 zasiłków chorobowych, a łączna liczba dni absencji wyniosła tu 1.202.873 dni. Kontrole wykorzystywania zwolnień lekarskich, owszem, bywają, ale ich skutek jest raczej mizerny. Przeciętnie na chorobowym przebywamy 12 dni, a wtedy pracodawca powinien skontrolować, co dzieje z jego pracownikiem. Zwykle nie ma na to ochoty. Nawet wtedy, kiedy podejrzewa, że może kombinować. Chorzowski ZUS skontrolował w ub.r. 1,5 tys. ubezpieczonych. Nieprawidłowości stwierdził w 69 przypadkach.

Najwięcej osób, około 75 proc., przebywało na jednym, dwóch lub trzech zwolnieniach lekarskich wystawionych w ciągu roku. "Rekordziści" korzystali z nich 16 i więcej razy. Najczęstszymi przyczynami absencji są choroby układu oddechowego, kostno-stawowego, urazy i zatrucia. Co ciekawe, częściej na zwolnieniach lekarskich przebywają mężczyźni niż kobiety, a zwłaszcza dotyczy to 50-latków. Wbrew pozorom, absencja chorobowa nie występuje głównie u osób w wieku przedemerytalnym, którym natura z reguły skąpi sił i zdrowia. Dotyczy grupy wiekowej między 30 a 39 rokiem życia. Oczywiście, każdy ma prawo chorować i otrzymywać świadczenie z ubezpieczenia społecznego, bo każdy pracujący płaci składki. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że niektórzy chorują na zamówienie, bo przyszło lato, a urlop zawsze wydaje się za krótki. Albo życzliwa kadrowa doniosła, że szykuje się wypowiedzenie z pracy. Wtedy znajdzie się życzliwy lekarz, który doszuka się dolegliwości. Dla tych kombinacji jest powszechna akceptacja. Warto więc pamiętać, że na absencję chorobową wydajemy rocznie blisko 8 mld złotych. Naszych wspólnych pieniędzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!