Tunel podkopie rangę Pyrzowic

Tunel nie będzie przeszkadzać w ruchu samolotów. Kłopotu nie będzie też wtedy, gdy zostanie wydrążony metodą górniczą. Jeśli jednak drogowcy zdecydują się na tańszą metodę odkrywkową (wykonanie wykopu, przeprowadzenie w nim prac drogowych, a potem jego przykrycie), to zgodnie z przepisami lotniczymi, które precyzyjnie określają warunki startu i lądowania, na czas budowy trzeba będzie skrócić pas startowy. To przy gorszej pogodzie może pozbawić Pyrzowice możliwości odprawiania części samolotów. Przejąłby je wówczas rywal - krakowskie Balice.

2,4 mln pasażerów odprawiono w ubiegłym roku na lotnisku w Pyrzowicach

Na razie nie ma pewności, czy taki scenariusz się ziści. Konsorcjum Autostrada Południe, które podpisało z Ministerstwem Infrastruktury umowę na wykonanie koncesyjnego odcinka autostrady A1 ze Strykowa do Pyrzowic, nie ma nawet jeszcze projektu budowy. Trwa dopiero poszukiwanie pieniędzy na inwestycję. - Na złożenie projektu budowlanego wojewodzie mamy czas do stycznia. Wtedy też zostanie przedstawiony do zaopiniowania władzom lotniska w Pyrzowicach - zapewnia Łukasz Kubiak z biura ds. komunikacji spółki Budimex (jednego z udziałowców Autostrady Południe).

- Będziemy nalegać, by tunel wykonano metodą górniczą - nie pozostawia złudzeń Cezary Orzech, rzecznik portu lotniczego w Pyrzowicach.

Pytanie, czyj interes okaże się ważniejszy dla drogowców: lotniska czy ich własny? - Technologicznie bowiem metodę górniczą można stosować w każdym terenie - tłumaczy prof. Tadeusz Majcherczyk z Katedry Geomechaniki, Budownictwa i Geotechniki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Problem w tym, że może być ona nawet dwa razy droższa od metody odkrywkowej. W tunelu pod katowickim rondem metr trasy dzięki odkrywkom kosztował niecałe 113 tysięcy złotych. W przypadku budowanego metodą górniczą tunelu w Lalikach na Żywiecczyźnie metr kosztować będzie ok. 219 tysięcy złotych.

- Jeśli prowadzi się roboty na głębokości, to trzeba zainwestować. Wynika to ze stosowanych rozwiązań technologicznych - mówi prof. Majcherczyk.

Załamanie na rynku przewozów lotniczych nie ominęło portu w Pyrzowicach. W pierwszym kwartale odprawiono w nim prawie 25 tysięcy pasażerów (niemal 4 procent) mniej niż w porównywalnym okresie roku ubiegłego. Również kwiecień i maj przyniosły 5-6-procentowe spadki. Paradoksalnie mimo tych kiepskich wieści, Pyrzowicom coraz bliżej do pierwszego miejsca wśród polskich lotnisk regionalnych - na prowadzących w tym rankingu Balicach spadki były bowiem jeszcze większe. Tam w ciągu pierwszego kwartału pasażerów ubyło o niemal 19 procent! W sumie więc dzieląca oba lotniska różnica w liczbie odprawionych pasażerów zmniejszyła się do około 70 tysięcy osób.

Pyrzowicki pościg za Balicami może jednak napotkać na nieoczekiwaną przeszkodę w postaci autostrady A1. Do roku 2014 połączy ona powstający niespełna dwa kilometry od lotniska węzeł "Pyrzowice" (na nim przecinać będzie się z trasą ekspresową S1) z węzłem "Stryków" w województwie łódzkim. Liczący 180 kilometrów odcinek trasy zbuduje konsorcjum Autostrada Południe.

Obok pyrzowickiego lotniska autostrada zostanie przeprowadzona m.in. długim na 120 metrów tunelem. I to - jak zapewniają przedstawiciele portu - w niczym nie będzie przeszkadzać ruchowi samolotów. Kłopot może natomiast sprawić sama budowa tunelu. Można go bowiem wydrążyć lub wykopać. Wbrew pozorom nie jest to jedynie różnica terminologiczna.

W pierwszym przypadku "plac budowy" będzie pod powierzchnią gruntu, w drugim, oczywiście znacznie tańszym, chodzi o prace naziemne. Problem w tym, że roboty odbywałyby się w odległości kilkuset metrów od pasa startowego. Tymczasem wedle przepisów lotniczych, teren, znajdujący się w takiej odległości od pasa, powinien być "czysty" i nawet takie obiekty jak ciężarówki lub sterta wybranej z nasypu ziemi nie mają prawa się na nim znajdować.

- Wynika to z faktu, że samoloty mają swój ściśle określony kąt startu. Aby go w takim przypadku zachować, trzeba by cofnąć lub skrócić pas o czterysta metrów - przyznaje Cezary Orzech, rzecznik naszego portu lotniczego w Pyrzowicach. Jak dodaje, ze względu na coraz większe rozmiary operujących z Pyrzowic samolotów nie zawsze taka zmiana byłaby możliwa.
- Przy niekorzystnych warunkach pogodowych mogłoby się okazać, że droga startowa jest za krótka i trzeba by kierować samoloty do Krakowa - przestrzega Cezary Orzech.

W zawartej przez konsorcjum Autostrada Południe z Ministerstwem Infrastruktury umowie koncesyjnej nie określono takich szczegółów jak technologia wykonania poszczególnych obiektów trasy. To ustali dopiero projekt budowlany. Tego jednak, jak tłumaczy Łukasz Kubiak z biura ds. komunikacji spółki Budimex (jednego z udziałowców Autostrady Południe), jeszcze nie ma i w najbliższym czasie nie będzie. Nie wiadomo zatem, jak długo trwać będzie budowa (choć nieoficjalnie można usłyszeć, że rozważany jest wariant dwuletni) oraz ile będzie kosztować.

- Obecnie przygotowujemy plan finansowy inwestycji, bo umowa koncesyjna jest tak skonstruowana, że zanim przedstawimy projekt budowlany, musimy mieć zapewnione pieniądze na jego realizację. Na złożenie wojewodzie samego projektu mamy czas do stycznia. Wcześniej dokument zostanie przedstawiony do zaopiniowania władzom lotniska w Pyrzowicach - zapewnia Łukasz Kubiak.

Najdłuższe

Obecnie najdłuższy tunel w Polsce znajduje się w Warszawie (drugi co do wielkości mamy w Katowicach pod Rondem). Warszawskim poprowadzono dwie, długie odpowiednio na 930 i 889 metrów, nitki Wisłostrady. Z kolei najdłuższy pozamiejski tunel (670 metrów) powstaje w Lalikach na Żywiecczyźnie. Z początkiem maja pracujący metodą górniczą drogowcy zakończyli drążenie go pod zboczem Sobczakowej Grapy. - Prace rozpoczęto w listopadzie 2007 roku, zakończą się w listopadzie tego roku. Teraz trzeba jeszcze m.in. w tunelu położyć nawierzchnię. Łączny koszt zadania to przeszło 147 milionów złotych - mówi Dorota Marzyńska, rzeczniczka katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.