Przemetkowały towar umieszczając na wymarzonych bluzeczkach cenę o połowę mniejszą, niż rzeczywista. Przejście przez kasę i zapłacenie za towar przeszło gładko. Schody zaczęły się w chwilę później, kiedy galerią zmierzały do wyjścia, bo zostały ujęte przez ochronę sklepu. Wezwano rodziców i policję. O ich losie zdecyduje Sąd Rodzinny.
- Niestety świadomość prawna jest w naszym społeczeństwie niezbyt duża, stąd takie osoby nie zdają sobie sprawy, że prosta zamiana metek, to ryzyko wielu lat pozbawienia wolności - mówi Hanna Michta, rzeczniczka sosnowieckiej policji .
- Warto pamiętać, że w centrach handlowych przemierzając regały nigdy nie jesteśmy sami. System monitoringu działa zazwyczaj wyjątkowo sprawnie. Każdy ruch klientów jest rejestrowany i analizowany. Boleśnie przekonały się o tym te dwie nastolatki - dodaje Michta.
Takie działanie jest kwalifikowane przez polski kodeks karny jako oszustwo. Grozi za nie kara nawet do 8 lat więzienia. W przypadku nieletnich o karze stanowi Sąd Rodzinny.
Tymczasem, gdyby drogi ręcznik, sweter czy spodnie te osoby próbowały zwyczajnie ukraść, po zatrzymaniu Temida byłaby dużo bardziej łagodna.
- Sklepowa kradzież towaru o wartości do 250 zł jest wykroczeniem. Grozi za to areszt od 5 do 30 dni, ograniczenie wolności albo grzywna do 5 tys. złotych - wyjaśnia Michta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?