Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bytomski prezydent zatrudnił w szkole swoją krewną. Nic takiego?

Bartłomiej Wnuk
Radny Wołosz zarzuca prezydentowi Kojowi nepotyzm
Radny Wołosz zarzuca prezydentowi Kojowi nepotyzm Fot. Bartłomiej Wnuk
Zawrzało wokół wyboru nowego dyrektora Szkoły Podstawowej nr 51 w Bytomiu.

Wykluczony ze składu komisji konkursowej radny Mariusz Wołosz nie ma wątpliwości - prezydent Piotr Koj załatwił pracę krewnej. W białych rękawiczkach, bo formalnie wszystko jest w porządku. Jak podkreśla - wcale nie kwestionuje kwalifikacji nowej dyrektorki, ale okoliczności, w jakich rozstrzygnięto konkurs.
Kandydaturę Beaty Hucz-Tszon komisja przegłosowała we wtorek stosunkiem głosów pięć do czterech. Zdaniem Mariusza Wołosza, radnego niezależnego, stało się tak między innymi dzięki skreśleniu jego nazwiska z listy osób desygnowanych do pracy w komisji z ramienia gminy.

- Jak wielkie było moje zdziwienie, gdy zadzwoniłem do Wydziału Edukacji Urzędu Miasta, aby zapytać o termin konkursu i usłyszałem, że zostałem z komisji wykreślony decyzją prezydenta, który na moje miejsce wyznaczył Damiana Dońca, szefa klubu PO - mówi Wołosz. Zdaniem radnego, działanie Koja miało ułatwić zwycięstwo w konkursie osobie z jego rodziny.

Najmniejszych nieprawidłowości w wyborze dyrektorki nie widzi Katarzyna Krzemińska-Kruczek, rzeczniczka UM w Bytomiu. - Prezydent ma prawo wskazać osoby, które będą reprezentowały jego interesy w komisjach wybierających dyrektorów szkół. Najwidoczniej uznał, że radny Mariusz Wołosz nie będzie reprezentował jego interesów, ponieważ zdanie radnego często bywa odmienne od polityki prezydenta - mówi Krzemińska-Kruczek. Potwierdza jednak, że nowa dyrektor SP 51 jest daleką rodziną Piotra Koja.

Nie udało nam się uzyskać komentarza Beaty Hucz-Tszon w tej sprawie. Podobno nie chce rozmawiać z mediami. Wiadomo, że dotychczas uczyła w Gimnazjum nr 1, startowała już w gminnych konkursach. Jej kompetencji zawodowych i formalnego przebiegu konkursu nie kwestionuje Delegatura Kuratorium Oświaty w Bytomiu. Jednak dyrektor delegatury Bożena Szarama, podziela wątpliwości Wołosza: - Jesteśmy zdania, że ze względów etycznych rodzina pana prezydenta nie powinna brać udziału w konkursach na wysokie stanowiska publiczne w mieście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!