Gmach ma już zapewnioną lokalizację, a prace projektowe są na finiszu. Jeszcze w tym miesiącu zatwierdzone zostaną również dotacje z Unii Europejskiej, które pokryją 85 proc. planowanych kosztów tej prestiżowej inwestycji.
- Budowa nowej siedziby NOSPR znalazła się na tzw. liście projektów kluczowych. Co to oznacza? Że są uże szanse na to, by z unijnego programu infrastruktura i środowisko, inwestycja otrzymała 122,2 mln zł. Decyzja zostanie podjęta 31 lipca przez minister rozwoju regionalnego, Elżbietę Bieńkowską - twierdzi Adam Zdziebło, wiceminister rozwoju regionalnego.
Nowy budynek będzie spełnieniem marzeń muzyków i melomanów. Nowa siedziba NOSPR to budynek przypominający stos partytur o kubaturze ponad 81 tys. m. sześc. oraz powierzchni 13 445 m kw. Pomieszczą się w nim dwie sale - duża na 1 700 i małą na 300 miejsc.
- Ten piękny gmach to będzie nie tylko nowe miejsce pracy dla muzyków NOSPR-u. Równolegle z planami architektów powstawały plany programowe, zakładające bardzo szeroką ofertę kulturalną. Mamy nadzieję, że nasze zaproszenie przyjmą inne śląskie zespoły i koncerty symfoniczne odbywać się będą nawet co dwa dni. Te drzwi będą otwarte bez przerwy - twierdzi Alina Biegun, zastępca dyrektora NOSPR.
W konkursie na siedzibę NOSPR zwyciężył projekt, przygotowany przez Biuro Architektoniczne Tomasz Konior Studio. Nowoczesny budynek, o najwyższych parametrach akustycznych, stanie na terenach po byłej kopalni Katowice, w okolicach ulic Roździeńskiego i Olimpijskiej.
- Zaczyna się dla nas wyścig z czasem. Przyjdzie nam bowiem wznosić budynek NOSPR-u przynajmniej dwa razy szybciej niż robi się to na świecie - uważa Tomasz Konior, architekt, autor projektu.
Budowa nowej siedziby orkiestry rozpocznie się w przyszłym roku. Zakończona zostanie w 2013 roku. Z tego faktu cieszą się muzycy katowickiej orkiestry. - Jest takie powiedzenie, że orkiestra potrzebuje: dobrego menedżera, dobrego dyrygenta i dobrej sali. Nam, muzykom NOSPR, brakowało tylko sali -
Nowa siedziba orkiestry coraz bardziej realna
Jeśli jakiś budynek kiepsko nadaje się na siedzibę orkiestry symfonicznej o światowej sławie, to na pewno ten, w którym pracuje dziś Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach. Dla muzyków NOSPR-u najbardziej bolesny jest fakt, że sala koncertowa ma złą akustykę i wiele wysiłku, włożonego w przygotowanie repertuaru, po prostu przepada w kontakcie ze słuchaczami.
Starania o budowę nowej siedziby NOSPR-u trwały od dawna, wydaje się jednak, że wreszcie mają ogromne szanse na spełnienie. Za tą inwestycją - zlokalizowaną na terenach byłej kopalni Katowice, w okolicach ulic Roździeńskiego i Olimpijskiej - optowali melomani, środowiska muzyczne, Ministerstwo Kultury, samorządowcy i politycy. A optować trzeba było, koszt budowy obliczono wstępnie na ponad 160 milionów złotych, a takiego obciążenia Urząd Miasta Katowice, który jest inwestorem, zwyczajnie by nie wytrzymał. W tej sytuacji powodzenie przedsięwzięcia zależało od przyznania dotacji unijnych, o które UM zwrócił się do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Co prawda, pierwszy wniosek nie został zakwalifikowany z przyczyn formalnych, udało się jednak zapobiec nieszczęściu i po poprawkach dokumenty mogły być rozpatrywane. Za niepełna miesiąc, 31 lipca, ogłoszona zostanie lista beneficjentów. Budowa nowej siedziby NOSPR ma wielkie szanse znaleźć się na tej liście z dotacją 122,2 miliona złotych. Jeśli to się uda, budowa ruszy już w przyszłym roku.
A projekt gmachu, powstały w Biurze Architektonicznym Tomasz Konior Studio, wygląda jak spełnienie marzeń muzyków i melomanów. W zaskakującej swoją formą (przypomina stos partytur) bryle, o kubaturze 81.837 m sześciennych i powierzchni 13.445 m kwadratowych ukryta jest (niemal dosłownie) główna sala koncertowa na 1700 miejsc. W budynku działać będzie też sala kameralna, mogąca pomieścić jednorazowo około 300 słuchaczy. Najważniejszym kryterium, które w międzynarodowym konkursie przychyliło szalę zwycięstwa na rzecz Tomasza Koniora i jego zespołu, jest jednak doskonała akustyka, której znaczenia nie sposób przecenić.
- Ja i mój zespół mamy ogromną satysfakcję z tego, że jesteśmy twórcami obiektu tak dla kultury ważnego i... tak wyczekiwanego przez muzyków i melomanów - mówi Tomasz Konior. - Mamy ambicję stworzenia budynku unikalnego, funkcjonalnego i przyjaznego dla wszystkich. Teraz zaczyna się jednak okres najtrudniejszy - wyścig z czasem. Termin rozliczenia funduszy unijnych, z których w znakomitej większości będą realizowane prace budowlane, to zaledwie 3 lata! W 2013 roku dzisiejsza wizualizacja musi być już rzeczywistością, a to wymaga setek szybkich decyzji. Na szczęście mamy już spore doświadczenie w tej mierze.
Joanna Wnuk-Nazarowa, dyrektor naczelna NOSPR, jest bardzo zadowolona z projektu nowej siedziby swojego zespołu. Marzy, by ten piękny budynek był jednak czymś więcej niż tylko kolejnym adresem NOSPR. Jej zdaniem właśnie w takim miejscu działać by mogło europejskie centrum muzyczne, w którym koncertowałyby najlepsze zespoły symfoniczne świata i rozwijałaby się edukacja muzyczna.
Takim zamiarom sprzyja z pewnością koncepcja zagospodarowania całego terenu, na którym stanie także nowy gmach Muzeum Śląskiego oraz kompleks obiektów, zwany na razie umownie "centrum kongresowym".
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?