MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chcę ci dać moją miłość

Adam Wójcik
MARCIN ŁYSAK
Z Renatą Niedbał-Witta, czyli Moną Lisą rozmawia Adam Wójcik

Kiedy powstawał materiał na pani najnowszą płytę? Jaki nosi ona tytuł?

Ciężko jest określić, jak długo powstawała płyta. Pomysły rodzą się dosyć długo. Sama piszę teksty, na które duży wpływ mają moje przeżycia, obserwacje życia, są one bardzo osobiste. Na pewno płyta powstawała przez kilka miesięcy. Samo nagrywanie poszło dosyć szybko. Tytuł płyty to "Chcę Ci dać moją miłość".

Kto brał udział przy jej tworzeniu?

Muzykę tym razem napisał dla mnie Bogdan Kisiel i on też wszystko aranżował, nagrywał w studiu. Na pewno jest to podsumowanie mojej dotychczasowej kariery. Były różne zmiany w moim repertuarze, a ta płyta jest podsumowaniem działalności. Teksty są moje. Wolę śpiewać swoje teksty, ponieważ mam dużo do powiedzenia i lepiej mi się śpiewa o tym, o czym chcę. Jest to bardziej osobiste i publiczność na pewno to dostrzega. Kocham muzykę. Jest to mój zawód, ale przede wszystkim pasja. Jestem bardzo zadowolona z sesji zdjęciowej na tę płytę. Fotografie robiłam u Marcina Łysaka, który razem ze swoją stylistką Alicją Goleniec podszedł do sprawy profesjonalnie. Fani mieli mi czasem za złe, że zdjęcia mam nie za dobre, że nie jestem naturalna, a oni właśnie potrafili wydobyć ze mnie tę naturalność, romantyczność, dziewczęcość.

Kiedy ten krążek będzie dostępny?

Płyta powinna ukazać się w lipcu.

Co jest tematem piosenek?

Na nowej płycie znajdują się różne piosenki - w stylu reggae, samby, disco, pop, a także walc i ballada. Ale te wszystkie utwory spaja charakterystyczna aranżacja, mój głos i osobowość, którą czuć w śpiewanych przeze mnie słowach. Dużo jest piosenek o miłości, choćby tytułowa "Chcę Ci dać moją miłość" czy "Noc w Monte Carlo". Są utwory o lecie: "Nie zbawię świata tego lata", "Na Barbados wyruszamy", piosenka dla nowożeńców "Złote obrączki" oraz utwór dedykowany moim rodzicom. Należałoby jeszcze wspomnieć o przemijaniu i naszej codziennej gonitwie donikąd: "Dogonić czas" Jest też piosenka na pożegnanie: "Do widzenia". Piosenka "O Maryjanno" o dziewczynie, która nie chce wyjść za mąż mimo że ma wielu adoratorów - typowe zachowanie dla dzisiejszych młodych ludzi, i utwory "Tańczyć chcę" i "Sialalala", przy których można tańczyć do upadłego. Moi fani będą mieli w czym wybierać, płyta jest bogata i tekstowo, i muzycznie. Myślę, że będzie to najlepsza moja płyta. Polecam ją wszystkim.

Czym różni się ta płyta od poprzednich?

Jest bardzo urozmaicona, to mieszanka różnych stylów muzycznych. Jestem na niej dojrzała wokalnie. Czuję się swobodnie, mój głos jest pewny. Pod tym względem oraz pod kątem technicznym jest to bardzo dobra płyta. Bogdan jest jednym z najlepszych aranżerów i cieszę się, że mogłam z nim współpracować. Na pewno będzie to duże pozytywne zaskoczenie dla moich fanów.

Która to już z kolei płyta? Ile zawiera utworów?

O ile się nie mylę to moja trzynasta płyta, a zawiera aż piętnaście utworów. Trzeba też dodać, że dawno nie wydałam płyty, na której wszystkie piosenki są nowe.

Jakie ma pani plany na wakacje?

Zazwyczaj nie mamy takich prawdziwych wakacji, bo właśnie wtedy przypada sezon, kiedy pracujemy, ale w tym roku już sobie zaplanowałam wakacje, ponieważ mam dziecko i trzeba mu poświęcić czas. Wybieram się nad polskie morze. Wcześniej dużo podróżowałam po świecie, po egzotycznych krajach, a teraz postanowiłam, że zwiedzę Polskę, bo jest bardzo ładnym krajem.

Przy czym najlepiej się pani relaksuje?

Bardzo lubię przyrodę, mieszkam w otoczeniu lasu. Dla mnie największy relaks to spacer po lesie czy po ogrodzie. Moim hobby jest hodowla kwiatów. Lubię też gotować i szyć. Wymyślam stroje, prywatne oraz na scenę i później je szyję. Mam kilka takich prac przy których wypoczywam. Bardzo lubię też czytać książki i mam nawet pomysł, żeby w najbliższym czasie sama napisać jedną.

Jakiej muzyki słucha pani prywatnie, na co dzień?

Bardzo różnej. Słucham i The Rolling Stones i The Beatles. Lubię Annie Lennox i Tinę Turner. Słucham też dużo soulu, zupełnie innej muzyki od tej, którą wykonuję.

Czy Renata Niedbał-Witta jest kobietą zadowoloną z życia?

To bardzo trudne pytanie, ale myślę, że tak. Wiadomo - każdy człowiek boryka się z różnymi problemami, ale muszę powiedzieć, że jestem zadowolona. Najważniejsze że jestem zdrowa, robię to co kocham. Jestem z wykształcenia prawnikiem, ale zawsze chciałam śpiewać, zawsze śpiewałam i cieszę się, że mogę to robić i z tego żyć. Sprawia mi to przyjemność, mam swoich fanów, a największą moją radością w życiu jest mój 12-letni syn - mężczyzna mojego życia - oraz rodzina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!