Chorzowianie przegrali trzema bramkami, a jedną z nich strzelił napastnik, który latem przeniósł się z Chorzowa do Białegostoku - Remigiusz Jezierski. - Do odrobienia karnych dziesięciu ujemnych punktów potrzebujemy czterech napastników, dlatego doszedł do nas Jezierski. Działacze Ruchu na pewno chcieli go u siebie zatrzymać, ale udało nam się z nim porozmawiać i dziś jest z nami - mówił trener "Jagi", Michał Probierz, cytowany przez serwis www.niebiescy.pl
Szkoleniowiec Ruchu przyglądał się Pawłowi Gischokowi z rezerw Bayeru Leverkusen. Nie zagrali natomiast Maciej Scherfchen i Andrzej Niedzielan. Ten drugi ciągle jest w kontakcie z Ruchem, choć możliwe, że trafi jednak na Cypr, do APOEL-u Nikozja.
- Scherfchen dopiero wchodzi w treningi, dlatego nie wystąpił w tym sparingu. Dodatkowo przechodził badania medyczne. Zagra w sobotę z Odrą Wodzisław - zapowiada rzecznik klubu, Mariusz Gudebski.
Jeden ze sportowych portali Rumunii (www.sport365.ro), podał wiadomość, że Ruch jest zainteresowany 22-letnim reprezentantem tego kraju Cristianem Tanase z FC Arges Pitesti. Autorka tekstu przypomina, że w Chorzowie grał już inny Rumun, Marcel Baban. Polskich działaczy miała jednak odstraszyć cena odstępnego... 4 mln euro! Na polskich stronach w sieci można przeczytać, że rumuńskiego pomocnika chcą Juventus, Besiktas Stambuł, Fiorentina i VfB Stuttgart. Niezłe towarzystwo dla Ruchu, ale finansowo zupełnie inna bajka...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?