- Przyczyny pożaru ustala policja. Wstępnie można jednak stwierdzić, że prawdopodobnie była to instalacja elektryczna - mówi kapitan Paweł Nalepka z chorzowskiej straży pożarnej.
Pożar w magazynie przy ulicy Maciejkowickiej zauważyli pracownicy firmy o godzinie 3.30. Początkowo próbowali go sami ugasić, ale kiedy to się nie udało zawiadomili straż pożarną. - Obiekt nie jest wyposażony w system powiadamiania, dlatego wezwanie otrzymaliśmy telefonicznie - relacjonuje kpt. Nalepka.
Jak się okazało płonął magazyn opakowań. Do akcji przystąpiło siedem jednostek PSP z Chorzowa, pięć z Katowic oraz trzy z Bytomia - w sumie 56 strażaków. Ogień ugaszono dopiero około godziny 15. W magazynie spłonęły opakowania tekturowe i foliowe, palety, zniszczone zostały ponadto dwa wózki widłowe. - Naruszona została również konstrukcja magazynu, budynku o długośco ok. 50 metrów - dodaje Paweł Nalepka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?