Powroty Świeniewicz

W sobotę roczny kontrakt z BKS Aluprof Bielsko Biała podpisała jedna z najlepszych polskich siatkarek Dorota Świeniewicz. Dwukrotna złota medalistka mistrzostw Europy po kilku latach przerwy wraca do Bielska-Białej.
Świeniewicz swoją karierę rozpoczynała w Polonii Świdnica, ale jej talent właściwie rozkwitł dopiero w BKS, do którego trafiła w 1993 roku. W ciągu czterech lat, grając w bielskim klubie wywalczyła mistrzostw Polski, a także dwa razy srebrne medale i jeden brązowy. W sumie w barwach BKS rozegrała 163 spotkania ligowe.

Potem przeniosła się do Włoch i przez osiem lat broniła barw Desparu Perugia. W 2003 roku jej klub wywalczył mistrzostwo i Puchar Włoch. jej klub triumfował także w Lidze Mistrzyń. Trzy lata później dość nieoczekiwanie przerwała karierę. Urodziła syna Julka, pracowała w biurze sportu i rekreacji w Warszawie. Jednocześnie była trenerką w UKS Hubert-Ochota Warszawa, gdzie trenowała kadetki i juniorki.

Po roku wróciła do sportu wyczynowego, przeniosła się do Hiszpanii, ale w klubie beniaminka Superligi Icaro Alaro Mallorca grała tylko jeden sezon. Kolejny powrót do Włoch nie zakończył się szczęśliwie. Pod koniec ubiegłego roku z powodu zaległości finansowych rozwiązała kontrakt z beniaminkiem ligi hiszpańskiej Tena Villey Santeramo. Rozgoryczona zapowiadała zakończenie kariery. Wiosną pojawiła się na zajęciach Farmutilu Piła. Świeniewicz w polskiej lidze? - padały pytania. Spekulowano, że polskich klubów nie stać na tej klasy zawodniczkę. Kłam temu zadał prezes BKS Czesław Światak podpisując z siatkarką kontrakt.

- Brakowało nam zawodniczki która ma cechy przywódcze. Taka właśnie jest Dorota. Przyda nam się zawodniczka na przyjęciu światowego formatu. A co do kontraktu to wcale nie jest on najwyższy, w tej kwestii szybko się dogadaliśmy. Rozmowy były długie, kilka spraw wymagało dłuższego przemyślenia - mówi sternik bielskiego klubu.
Argumentem dla którego Świeniewicz dała się skusić była gra BKS w Lidze Mistrzyń. Rywalkami podopiecznych Igora Pierlożnego będą drużyny Dynamo Moskwa, VK Prostejow i Fenerbahce Stambuł.

- BKS to bardzo dobry klub, z dużymi tradycjami i zawsze walczy o wysokie cele - uważa zawodniczka. - Mam nadzieję, że sobie poradzi w tych rozgrywkach, tak samo jak w walce o mistrzostwo Polski. Czuję się na siłach stawić czoła takiemu wyzwaniu. Miałam propozycje z Rosji i Turcji, były też oferty z Włoch, jednak po moich przykrych doświadczeniach w Santeramo odrzuciła je od razu.

Najllepsza siatkarka Europy w 2005 roku nie tak dawno podjęła inną ważną decyzję. Wróciła do reprezentacji. Po nieporozumieniach z poprzednim selekcjonerem Marco Bonittą, uznała, że jej okres w kadrze już minął. Ostatnio jednak zmieniła zdanie. Powołanie wysłane przez Jerzego Matlaka przyjęła z satysfakcją. "Dori" zagrała w reprezentacji w Rzeszowie w kwalifikacjach do mistrzostw świata w Japonii i walnie przyczyniła się do awansu naszego zespołu.

Aktualnie siatkarka, wraz ze swoim partnerem życiowym Markiem Brandtem, który jest menedżerem polskiej reprezentacji siatkarzy, przebywa we Włoszech. Do Bielska ma powrócić pod koniec tygodnia. Zespół BKS wznawia przygotowania do nowego sezonu 29 lipca.

Trener jeszcze nie rozmawiał

Igor Prielożny, trener BKS Aluprof Bielsko-Biała

Jeszcze nie rozmawiałem z Dorotą, zresztą wcześniej także nie mieliśmy okazji się poznać. Jestem trochę zaskoczony tym transferem. Niemniej jest to zawodniczka już ukształtowana, profesjonalistka w każdym elemencie i na pewno bardzo nam się przyda. Przemawia za nią także duże doświadczenie zdobyte przede wszystkim dzięki grze we Włoszech i Hiszpanii.