Członkowie Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego opracowują szlak średniowiecznej Drogi Świętego Jakuba. Szlak, jeden z najważniejszych w Europie, prowadzi do hiszpańskiego sanktuarium Santiago de Compostela.
Pątnicy pokonują trasę, nocując w niedrogich schroniskach czy parafiach, które można znaleźć w specjalnych folderach i na mapach. Podobnie ma być u nas.
Członkowie zagłębiowskiego stowarzyszenia są przekonani, że tym sposobem region trafi do europejskich przewodników. Na razie uzyskują zgody właścicieli terenów na ich oznakowanie, a po wakacjach chcą ruszyć już z pracą.
- Wszyscy, których do tej pory zapytaliśmy, m.in. urzędy gmin czy nadleśnictwa, wyrazili zgodę, a Starostwo Powiatowe zadeklarowało nawet pomoc przy zdobyciu funduszy na ten cel - mówią członkowie Stowarzyszenia.
Liczą, że uda im się pozyskać pieniądze z różnych źródeł. Urzędnicy też zaczęli starania.
- Mamy za sobą już pierwsze, nieoficjalne rozmowy z Urzędem Marszałkowskim, do którego chcielibyśmy wystąpić o pomoc w uzyskaniu pieniędzy na oznakowanie tego szlaku, tablice i minifoldery promocyjne. Przygotowujemy wniosek, który chcemy zgłosić na zarządzie powiatu. Jeśli zostanie zaakceptowany, wystąpimy z nim do Urzędu Marszałkowskiego - mówi Janusz Mieduniecki, naczelnik Wydziału Promocji Starostwa Powiatowego.
Mieduniecki uważa, że na zrealizowanie tych zamierzeń wystarczy sto tysięcy złotych. FdZD zajęło się wytyczaniem szlaku od Zamku w Pieskowej Skale przez Będzin, Sławków aż do granic Bobrownik z Piekarami Śląskimi. To odcinek około 120 kilometrów.
W Polsce odtworzono już około 1500 kilometrów tego szlaku. Kosztowało to prawie 250 tys. zł. W ciągu kilku najbliższych dni otwierane są kolejne odcinki, m.in. w województwie świętokrzyskim, a także na trasie przez Lublin. Koordynatorem jest Fundacja Wioski Franciszkańskiej w Janicach. Odtwarzanie szlaku to oznakowanie, tworzenie folderów, przewodników i map.
- Muszą się tam znaleźć informacje o noclegach, które wcześniej są ustalane. Często są to schroniska z rabatami dla tego typu pielgrzymów. Są też parafie, a nawet osoby fizyczne, które oferują dla nich noclegi. Tak naprawdę koszty odtworzenia 1500 km szlaku nie są duże - dodaje.
Dariusz Jurek, prezes zagłębiowskiego stowarzyszenia podkreśla, że szlak św. Jakuba różni się np. od trasy pielgrzymki na Jasną Górę.
- Zgodnie z historycznymi przesłankami to szlak, który pątnicy przemierzali zwykle samotnie, lub najwyżej w kilka osób. Były to osoby chcące doświadczyć w drodze ciszy i kontemplacji. Sami także wyznaczali sobie czas dotarcia do celu pielgrzymki. Nie ma też jednej trasy pielgrzymki, uczestnicy docierają do niej z wielu szlaków. Przy oznaczeniu oczywiście staramy się tak to zrobić, aby na trasie znalazły się niedrogie schroniska, m.in. w Olkuszu i Sławkowie, a także parafie, gdzie taki pątnik może zanocować. Mamy już wstępne zgody. Chcemy przy okazji, aby pielgrzymi mogli też po drodze zobaczyć ciekawe, historycznie obiekty - mówi prezes, Dariusz Jurek.
Wśród tych miejsc znajdzie się Zamek w Będzinie, Wzgórze Świętej Doroty i Wzgórze Parcina w Będzinie. Członkowie stowarzyszenia sami przemierzyli już szlak na terenie Zagłębia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?