Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emerycie, śpij spokojnie

Beata Sypuła
Górnicy dostają z FUS więcej niż do niego wpłacają, stąd bierze się jego deficyt - mówi Przemysław Przybylski, rzeczniki centrali Zakładu Ubezpieczeń Społecznych

Z Przemysławem Przybylskim, rzecznikiem centrali Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie, rozmawia Beata Sypuła

Funduszowi Ubezpieczeń Społecznych, z którego ZUS wypłaca emerytury i renty, zabraknie w tym roku grubszej gotówki na świadczenia. Z jakich powodów Fundusz mógł się "dopracować" takiego wyniku?
Zakład prowadzi własne analizy, z których wynika, że deficyt Funduszu Ubezpieczeń Społecznych może oscylować w granicach 5-8 mld zł. Sytuacja finansowa Funduszu jest bezpośrednio i nierozerwalnie związana z ogólną sytuacją gospodarczą w kraju. Mniejsze zatrudnienie i spadek wynagrodzeń mają swoje negatywne odbicie w FUS.

Jakie w związku z tym są rozwiązania, by emeryci i renciści na bieżąco otrzymywali swoje świadczenia?
Ależ emeryci, renciści i wszyscy inni świadczeniobiorcy systematycznie otrzymują należne im świadczenia. I nie ma żadnych powodów, żeby miało się to zmienić. System ubezpieczeń społecznych jest finansowany z trzech źródeł: przede wszystkim z wpływów ze składek ubezpieczeniowych oraz z dotacji z budżetu państwa. Jeżeli środki z tych dwóch źródeł nie wystarczają na pokrycie wszystkich wydatków, wówczas ZUS pożycza pieniądze w banku. Dla klientów nie ma to najmniejszego znaczenia, dla nich liczy się tylko terminowość wypłat i to im gwarantujemy.

Dlaczego nie powinni się obawiać utraty płynności finansowej FUS?

Gwarantem wypłaty świadczeń z ubezpieczenia społecznego jest państwo - wynika to z Konstytucji RP. Dopóki państwo istnieje, pieniędzy na emerytury i renty nie zabraknie.

Jak spadały dochody FUS w kolejnych latach i co było ich przyczyną w kolejnych latach?

Jak na razie dochody FUS są wyższe niż w 2008 r. Porównując miesiąc do miesiąca - w kwietniu tego roku dochody były wyższe niż przed rokiem o 7 proc. zaś w maju o 4 proc. Obok większych dochodów mamy też jednak i dodatkowe wydatki, np. wypłata wcześniejszych emerytur dla mężczyzn po 60. roku życia, wyrównywanie zasiłków chorobowych po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, czy wyrównywanie tzw. okresów zerowych.
Skąd FUS może zdobyć pieniądze na załatanie dziury?
Jak już wcześniej wspomniałem, źródłem finansowania FUS są składki, dotacje z budżetu państwa i, jeśli zajdzie taka potrzeba - kredyty bankowe. Korzystaliśmy z tej możliwości już wielokrotnie. Nigdy też nie było problemu z jego spłatą.

Jak i z czego FUS będzie spłacał zaciągnięty dług, skoro perspektywy są słabe: do 2010 roku ma wzrastać bezrobocie - czyli mniejsze będą wpływy do FUS. Poza tym rząd odżegnuje się od podniesienia składki rentowej, a o podwyżce składek na ubezpieczenia społeczne w obliczu kryzysu trudno ZUS-owi marzyć?
W planie finansowym FUS jest zapisana kwota przeznaczona na odsetki od zaciągniętych kredytów, więc ze spłatą zobowiązań nie będziemy mieli problemu. Natomiast przypomnę jeszcze raz, że ZUS nie ma żadnego wpływu na wysokość wpływów i wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. To zależy wyłącznie od decyzji rządu i parlamentu.

Kiedy ostatecznie polski emeryt może mieć pewność, że ZUS stanie się wydolną finansowo instytucją?

Kondycja finansowa ZUS nie ma żadnego wpływu na życie przeciętnego emeryta i rencisty, ponieważ ich świadczenia wypłacane są z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Fundusz jest obecnie deficytowy, ale po to właśnie w 1999 r. system emerytalny został gruntownie zreformowany, aby w przyszłości ten deficyt się zmniejszał i w końcu znikł. Powiązanie wysokości świadczeń z kwotą kapitału emerytalnego gromadzoną przez każdego z nas przez całe życie zawodowe pozwala na wyeliminowanie sytuacji wypłacania świadczeń proporcjonalnie wyższych niż suma wpłaconych wcześniej składek. Dziś jest to powszechne. Górnicy dostają z FUS zdecydowanie więcej niż do niego wpłacają. M.in. stąd bierze się ten deficyt. Nasze długoterminowe prognozy finansowe wskazują, że niedobór środków w Funduszu emerytalnym zacznie się zmniejszać po 2020 r. kiedy większość osób zacznie pobierać świadczenia wyliczane wg tych nowych zasad.

Na czym sam ZUS może zaoszczędzić? Wiadomo, że w przeszłości prowadził krytykowaną za rozrzutność działalność socjalną - np. prowadził ośrodek szkoleniowy w Zakopanem na Krupówkach, czy organizował rauty w kopalni soli w Wieliczce.
Ponownie podkreślę, że wypłata emerytur i rent jest realizowana z FUS, a nie z ZUS-u. Wydatki na bieżącą działalność Zakładu nie mają nic wspólnego z pulą wypłacanych świadczeń. A więc nawet jeśli pracownicy ZUS przestaliby pobierać pensje, szkolić się, czy przenosić się do nowych siedzib, wysokość emerytur i rent nie zmieni się. Środki na bieżącą działalność instytucji i środki na świadczenia znajdują się w dwóch osobnych workach i nie mogą być mieszane. O tym, kto ile dostanie emerytury, decyduje parlament a ZUS tylko realizuje tę decyzję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!