Wojciech Banach z Chybia w momencie, gdy powiększyła mu się rodzina, postanowił dokupić przyczepkę do roweru.
- Przetestowałem ją i jestem zadowolony. Okazuje się jednak, że jeżdżę pojazdem niedopuszczonym do ruchu - mówi Banach.
Polskie prawo jako jedyny sposób przewożenia dzieci rowerem dopuszcza fotelik. O przyczepkach nie ma w nim ani słowa, więc są nielegalne.
- Policjant, który zobaczy rowerzystę z przyczepką, musi zareagować. Może niekoniecznie wypisaniem mandatu, ale pouczeniem. Zgodnie z przepisami nie wolno przewozić dzieci przyczepką i taka sprawa może nawet trafić do Sądu Grodzkiego - wyjaśnia komisarz Krzysztof Gałuszka, naczelnik bielskiej drogówki.
Jego zdaniem, nie tylko w tym przypadku przepisy nie nadążają za życiem. Zapewnia, że jeśli policjant trafi na rower z przyczepką w miejscu, gdzie nie ma ruchu drogowego i innym to nie przeszkadza, nie będzie nikomu utrudniał życia.
Uregulowania są konieczne. Badania prowadzone w krajach, gdzie przyczepki używane są od lat, wskazują, że to najbezpieczniejszy sposób przewożenia dzieci na rowerze. Przyczepka jest dużo stabilniejsza niż rower z dodatkowym pasażerem na foteliku, a nawet gdy rower się przewróci, specjalny system sprężyn utrzymuje przyczepkę w poziomie. Gdyby z jakiegoś powodu doszło do wywrotki, mały pasażer jest chroniony klatką z metalowych rur. Może też podróżować z ulubionymi zabawkami, zasnąć w czasie podróży wygodniej niż na foteliku, a daszek osłania dzieci przed deszczem i wiatrem.
Członkowie Polskiego Klubu Ekologicznego Miasta dla Rowerów w Krakowie na początku czerwca przekazali wiceministrowi transportu Tadeuszowi Jarmuziewiczowi propozycje zmian w prawie. Spotykają się też z istniejącą w Sejmie Parlamentarną Grupą Rowerową. Prace nad nowelizacją ustawy o ruchu drogowym już ruszyły i chodzi o to, by poprawki ekologów zostały uwzględnione. Jest wśród nich również zapis o przewozie "dzieci w specjalnie do tego celu przystosowanej przyczepie ciągniętej przez rower".
Propozycji zmian jest dużo. Marcin Hyła, przewodniczący projektu Miasto dla Rowerów, uważa, że w Polsce przepisy dyskryminują rowerzystów.
- Rowerzyści są w gorszej sytuacji niż w Niemczech czy Holandii. Polska jest jednym z niewielu krajów, w którym rowerzysta, jadący prosto ścieżką rowerową, nie ma pierwszeństwa przed pojazdami, które skręcając, przecinają tę ścieżkę. Wierzymy w rychłe zmiany w prawie - podkreśla Hyła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?