Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rybnicka piesza pielgrzymka ruszyła na Jasną Górę ZOBACZ ZDJĘCIA

Barbara Kubica
Największa śląska pielgrzymka na Jasną Górę wyruszyła sprzed Bazyliki św. Antoniego
Największa śląska pielgrzymka na Jasną Górę wyruszyła sprzed Bazyliki św. Antoniego fot. agnieszka materna
Punktualnie o godzinie 10 sprzed Bazyliki pod wezwaniem św. Antoniego w Rybniku wyruszyła największa śląska pielgrzymka na Jasną Górę.

Wierni z Rybnika, Wodzisławia, Jastrzębia, Żor, Pszowa, a nawet Gierałtowic mają do pokonania ponad 115 kilometrów. Ludzie idą, by modlić się i dziękować Bogu. Za zdrowie, zdaną maturę, ładną dziewczynę, czy dobrą pracę.

- Wyszłam z ciężkiej choroby, więc mam za co dziękować - mówi Lucyna Kufieta, która do Częstochowy idzie razem z córką Hanią.

Zapisy pielgrzymów trwały do ostatniej chwili. - Tradycyjnie wyruszamy w grupie ponad czterech tysiące wiernych - mówi ksiądz Marek Bernacki, organizator marszu. - Jesteśmy największą pielgrzymką w diecezji, jedną z najstarszych w Polsce i siódmą w kraju, jeśli chodzi o ilość osób - dodaje.

Piesza Rybnicka Pielgrzymka na Jasną Górę wyruszyła już po raz 64. W pierwszym rzędzie, jak co roku, kroczy trójka dobrych znajomych parafian: Maria Adamczyk, Weronika Kwiatoń i Andrzej Dziewior.
- Maszeruję już po raz 38. Nie mogło mnie tutaj zabraknąć - mówi Maria Adamczyk.

Jeszcze kilka lat temu podczas wędrówki towarzyszył im Gerard Korus. Żwawy, ponad 70-letni mężczyzna, co roku mocno ściska w rękach masywny, drewniany krzyż. - To już tradycja. Niosę go chociaż przez chwilę - mówi Korus, który drogę z Rybnika do Częstochowy przeszedł już 34 razy, a teraz odprowadza pielgrzymów do granicy miasta. - Potem wracam do domu. Zdrowie nie pozwala mi już na pokonanie całej długiej trasy - mówi.
Z plecakiem, w wygodnych, sportowych butach i z karimatą pod pachą, w drogę na Jasną Górę wyruszyła wczoraj także Krystyna Olszewska.

- W tym roku po raz pierwszy wyruszam z czterema siostrami i bratową. Idzie z nami dwójka dzieci, w tym 9-letni syn mojego brata, Rafał. To pierwszy tak liczny wymarsz całej rodziny. W poprzednich latach zawsze którejś z sióstr brakowało - mówi Olszewska.

- Po raz pierwszy w pielgrzymce wzięłam udział w 1989 roku. Poszłam z mamą Klarą, która zaszczepiła w nas wszystkich tę pasję - dodaje.

Ramię w ramię z Krystyną Olszewską maszeruje jej siostra, Cecylia Rutkowska.
- Będę brała udział w pielgrzymce póki starczy sił. W tym roku dotrę na Jasną Górę już po raz 25. Zawsze modlę się o zdrowie całej rodziny - mówi kobieta.

Trasa tegorocznej pielgrzymki przebiega przez Wilczą, Gliwice, Czekanów, Psary i Kamienicę Śląską. Na Jasną Górę pielgrzymi dotrą w sobotę. O godzinie 15. na Wałach Jasnogórskich przywita ich metropolita katowicki arcybiskup Damian Zimoń. Ponieważ to właśnie z Rybnika dociera tam co roku największa grupa wiernych, pielgrzymka zyskała status archidiecezjalnej.

W tym roku po raz pierwszy pielgrzymkę można też śledzić w internecie, na wirtualnej mapie e-pielgrzymka.pl należącej do katolickiego portalu Opoka.
Tradycja rybnickiej pielgrzymki sięga 1946 roku, kiedy to w pieszą wędrówkę na Jasną Górę udali się Stanisław Pol i Emil Lesik wraz z trzema kolegami.

Cała piątka chciała w ten sposób wypełnić śluby, które złożyli w trakcie II Wojny Światowej. Pięciu młodych mężczyzn ślubowało wówczas, że jeśli uda im się przeżyć wojnę, to pójdą pieszo do Częstochowy, by podziękować.

Dopiero dziesięć lat później pielgrzymka na stałe wpisała się do kalendarza najważniejszych wydarzeń miejskich. W 1975 roku liczba pielgrzymów po raz pierwszy przekroczyła tysiąc osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!