W Zawierciu zakażenie A/H1N1 nie potwierdziło się

Wczoraj lekarze otrzymali wyniki badań dwójki nastolatków, którzy na początku tygodnia wrócili z podejrzeniem choroby z wycieczki autokarowej do Hiszpanii.

- Mamy już wyniki pacjentów i wykluczają one zakażenie wirusem A/H1N1. Pacjenci czują się dobrze i lada dzień wrócą do domu - informuje jeden z lekarzy zawierciańskiego szpitala.

Lekarze zapewniają, że mimo trudnej sytuacji finansowej, w jakiej jest szpital, jest w stanie zapewnić zakażonym leczenie i opiekę.

Nie były to pierwsze przypadki osób, u których podejrzewano świńską grypę. Przed trzema tygodniami na tutejszy oddział trafiło dwoje pacjentów, u których zakażenie się potwierdziło. 69-letni mężczyzna i jego 11-letnia wnuczka, którzy wracając samolotem z Kanady i mieli kontakt z chorym pasażerem są już w domu. Ich stan jest dobry i ich życiu nic nie zagraża.

Nie potwierdziły się także informacje, że kolejna osoba zakażona wirusem A/H1N1 trafiła do szpitala w Tychach. Jak zapewnia Krzysztof Leki, dyrektor do spraw lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Tychach, nie mają pacjentów z podejrzeniem świńskiej grypy.

- W ubiegły weekend mieliśmy 10 pacjentów z podejrzeniem tej choroby. Z 10 osób potwierdził się tylko jeden przypadek, ale pacjentka została wypisana już do domu. Jej stan jest dobry - zaznacza dyrektor.
Do tej pory w Polsce zanotowano 81 przypadków zakażenia wirusem A/H1N1.

Niestety na tym dobre wieści się kończą. Według naszych informacji wirusa świńskiej grypy wykryto u pacjenta w szpitalu w Częstochowie.