Dyrektor Ewa Świderska oznajmiła to podczas środowego spotkania członków rady społecznej szpitala.
Swoją decyzję tłumaczy jednoznacznie.
- Nie będę legitymowała się swoim nazwiskiem pod błędami, popełnionymi przez moich poprzedników - powiedziała nam dyrektorka. - Każdy ma jakiś próg odporności psychicznej - dodaje.
Świderska zapewnia, że jej rezygnacja w żaden sposób nie jest związana z załogą szpitala.
- Tutejsi pracownicy to wspaniali ludzie, nasza współpraca układała się bardzo dobrze. Na zawsze zachowam o nich jak najlepsze wspomnienia - zaznacza.
Czarę goryczy przelały jednak zobowiązania wobec pracowników, zaciągnięte przez poprzedniego dyrektora szpitala, Michała Ekkerta, w 2006 roku. Ekkert obiecał wtedy personelowi podwyżki w zamian za odstąpienie od strajku. Obietnicy nie spełnił. Do Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach do końca lipca wpłynęły 332 pozwy pracowników szpitala. Załoga domaga się w nich wypłaty zaległych zobowiązań wraz z odsetkami.
- W przypadku siedmiu spraw już uwzględniono roszczenia pracowników. Strona pozwana zapowiada apelację. Pozostałe pozwy czekają na rozpatrzenie - wyjaśnia Jadwiga Kowalek, sędzia tarnogórskiego sądu.
To nie jedyne długi szpitala. Jego zobowiązania na koniec maja opiewały na niebagatelną sumę 10 milionów 353 tysięcy złotych, z czego tzw. zobowiązania wymagalne wynosiły 2 mln 623 tys. zł.
Dziś dyrektorka przyznaje, że nie ma złudzeń. Jeśli władze miasta będą naciskały na szybką reorganizację placówki w szpital niepubliczny, oznaczać to będzie jedno - upadłość szpitala. Jej zdaniem, szpital ma szansę wyjść na prostą, ale tylko pod jednym warunkiem: najpierw musi się zbilansować, a dopiero później przyjdzie czas na jego reorganizację w spółkę.
- Jeżeli stanie się inaczej, spółka ogłosi upadłość, bo nie będzie przynosiła zysków. Prawo spółki handlowej jest bezlitosne - ocenia Świderska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?