Gdy po jednej z niedawnych wichur gniazdo ptaków, w którym były cztery młode, spadło ze słupa na ziemię, połowa wsi ruszyła na poszukiwania piskląt. A żeby historia się nie powtórzyła, mieszkańcy odbudowali gniazdo, wzmacniając je specjalnym metalowym koszem.
- Nie mogliśmy pozwolić, żeby boćkom coś się stało. To gniazdo to nasza duma. Jest olbrzymie, od trzech lat wychowują się w nim po cztery młode - mówi Iwona Rajwa, mieszkanka Bzia.
Ponieważ bociany zagnieździły się właśnie na posesji Rajwów, jastrzębianka często je obserwowała. - Po ostatnich deszczach i nawałnicach musiało coś się popsuć i gniazdo nagle spadło - wspomina kobieta, która o tej historii poinformowała nas na skrzynkę kontaktową [email protected].
Na szczęście przy upadku gniazda żaden z ptaków nie ucierpiał. Rano mieszkańcy zaczęli poszukiwania młodych boćków, które rozpierzchły się po okolicy. Pisklęta nie umiały jeszcze latać. Jednego z pola przyniósł sąsiad. Inne chodziły po łące w strugach deszczu. - Wieczorem widzieliśmy, jak trzy młode próbowały usadowić się na gołym słupie - wspomina Jerzy Rajwa, mąż pani Iwony.
Znamienne było to, że dorosły samiec i samica już następnego dnia zaczęły znosić gałęzie na odbudowę gniazda. Mieszkańcy Bzia postanowili, że trzeba jakoś wzmocnić ciężką konstrukcję, by nie spadła po raz drugi. Pan Jerzy, znana we wsi złota rączka, wymyślił specjalny metalowy kosz. Wysoko na słupie zawiesił go Antoni Tomala, także mieszkaniec Bzia, który zawodowo wykonuje usługi elektroenergetyczne.
- Mamy nadzieję, że nasza robota nie pójdzie na marne i bociany zostaną z nami na lata. Chcemy też przekonać innych, że warto pomagać zwierzętom wokół nas - mówi Iwona Rajwa.
W typowo rolniczej dzielnicy Bzie bociany często spacerują po łąkach i polach gospodarzy. - Czasami przyjezdni się dziwią, że tyle u nas ptaków, choć jesteśmy częścią Jastrzębia. Bociany podchodzą czasem blisko gospodarstw - potwierdza sołtys Bzia, Stanisław Uryga. Zdaniem ornitologów, gniazdo z posesji państwa Rajwów jest wyjątkowe. Regularnie od trzech lat wykluwają się tu po cztery młode, a to bardzo dużo jak na bocianią rodzinę, w której zwykle przychodzą na świat po dwa, najwyżej trzy pisklęta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Wzruszające chwile byłego premiera. Pożegnany owacjami na stojąco - WIDEO
- Z tego okręgu KO jeszcze nigdy nie uzyskała mandatu do PE. Deklaracja „jedynki”
- Sikorski ostro skrytykował politykę PiS. Wiceszef MSZ punktuje poprzedników
- Mężczyźni o tych imionach są najgorszymi mężami. Mają trudny charakter [LISTA]