Finałowe koncerty Tygodnia Kultury Beskidzkiej

W zaolziańskim Jabłonkowie tłumy gości bawiły się na Gorolskim Święcie. W Żywcu w sobotę i niedzielę wręczono nagrody laureatom dwóch konkursowych części imprezy. Grand Prix Międzynarodowych Spotkań Artystycznych zdobyła grupa z Ekwadoru. Główną nagrodę Festiwalu Folkloru Górali Polskich, Złote Żywieckie Serce, wytańczył zespół Istebna z Istebnej.

4000 wykonawców tańczyło 9 dni na 5 estradach TKB

Trwający dziewięć dni Tydzień Kultury Beskidzkiej przyciąga tłumy gości od pierwszego do ostatniego dnia. Jak wstępnie oceniają organizatorzy, w tym toku padł rekord frekwencji. Zbliżająca się zazwyczaj do 200 tysięcy liczba gości została przekroczona. Miała w tym swój udział zapewne pogoda, która jak nigdy dopisała. Żadnego z koncertów ani przedpołudniowych prezentacji nie zakłóciła ulewa, jak działo się to podczas wielu poprzednich edycji. Duże zainteresowanie imprezą, to także dowód, że jej formuła jest wciąż żywa, a zainteresowanie folklorem nie słabnie.

- Amfiteatr jest pełny już przed rozpoczęciem koncertów. Do tej pory tak było w weekendy, w tym roku również w tygodniu. Nawet wtedy, gdy w programie mamy tylko jeden zespół zagraniczny. To dowód, że widzów interesuje nie tylko egzotyka - zapewniała nas podczas imprezy Sabina Bugaj, szefowa Miejskiego Ośrodka Kultury, Promocji i Informacji w Szczyrku.

Wydarzeniem przekonującym o niezwykłym zainteresowaniu folklorem jest koncert finałowy Międzynarodowych Spotkań Folklorystycznych. Sobotni zakończył się kilka godzin po północy, a mieszczący prawie dwa tysiące osób amfiteatr Pod Grojcem w Żywcu wypełniony był po brzegi od początku do końca.

- Przyjeżdżamy tu zawsze z rodziną. Atmosfera jest niepowtarzalna. W ciągu kilku godzin zobaczyć można grupy z kilkunastu krajów świata. Takiego widowiska nie można przeoczyć - mówi Janusz Kołek z Bielska-Białej.
Duże emocje towarzyszą ogłoszeniu wyników MSF, które do końca utrzymywane są w tajemnicy. Na scenę wychodzą przedstawiciele wszystkich, w tym roku 18, zespołów i wszyscy odbierają honorowy dyplom uczestnictwa. Potem 6 grup otrzymuje równorzędne nagrody, na końcu wiadomo kto zdobył Grand Prix.

W tym roku Międzynarodowa Rada Artystyczna przyznała go zespołowi Quitus z Ekwadoru za autentycznie i wiernie odtworzone tańce, czysty i zgodny z regionem śpiew. Zadania nie miała łatwego, bo konkurencja była duża, a gdyby to publiczność mogła decydować, niewykluczone że główna nagroda trafiłaby do Turcji. Tancerze z tego kraju najwyraźniej byli bowiem w sobotę jej ulubieńcami.
Emocji na estradzie w Żywcu nie zabrakło również w niedzielę, choć wyniki odbywającego się tu od 1 do 4 sierpnia Festiwalu Folkloru Górali Polskich znane były wcześniej. Tutaj nagrody są jednak liczone w złotówkach. Zespół Istebna z Istebnej za Złote Żywieckie Serce dostał 10 tys. zł, Nawojowiacy z Nawojowej za Srebrne Żywieckie Serce 8 tys. zł, a Mszalniczanie z Mszalnicy za Brązowe Żywieckie Serce 6 tys. zł. Mniejsze nagrody były dla kapel, śpiewaków i instrumentalistów.

TKB to ogromna organizacyjna machina. Nad przygotowaniem programu, zaproszeniem zespołów i całością czuwa Regionalny Ośrodek Kultury w Bielsku-Białej. W każdej z miejscowości gdzie usytuowane są estrady pracują także komitety organizacyjne. W Szczyrku to zaledwie 10 osób, które wiele miesięcy wcześniej zadbać muszą o szczegóły. Podczas imprezy niemal nie śpią, bo koncerty trwają do późnych godzin nocnych, a rano trzeba być na nogach, by zadbać o kolejny dzień imprezy. Mimo to już dziś cieszą się na kolejną edycję.