Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minister pyta śląskich drogowców o kino na autostradzie

Michał Wroński
Dokumentacja filmowa z budowy A1 kosztowała 500 tys. zł
Dokumentacja filmowa z budowy A1 kosztowała 500 tys. zł Fot. Paweł Relikowski
Śląscy drogowcy będą musieli się wytłumaczyć Ministerstwu Infrastruktury ze swoich filmowych zamiłowań.

Po m.in. naszych artykułach o tym, że katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad bez przetargu zawarł z prywatnymi firmami warte 500 tysięcy kontrakty na filmową dokumentację z budowy dróg i autostrad resort zażądał szczegółowych wyjaśnień.

Inicjatywa GDDKiA wzbudziła wiele kontrowersji m.in. wśród naszych czytelników. W czasie kryzysu i polskiej drogowej mizerii wydawanie pół miliona złotych na internetowe filmiki to rozrzutność. Jak widać wątpliwości ma również ministerstwo. - Na razie nie można powiedzieć, czy i jakie kroki podejmiemy w związku z tą sprawą - mówi Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.

Przypomnijmy, że sprawa ujrzała światło dzienne kilka tygodni temu, gdy katowiccy drogowcy pochwalili się internetowym serwisem www.slaskie-drogi.pl. Miał on dokumentować postępy na placu budowy autostrady A1 oraz innych inwestycji realizowanych przez katowicki oddział GDDKiA.

Zawartość serwisu tworzą fotografie oraz ponad dwadzieścia krótkich filmów. Na ich produkcję drogowcy wydali ponad pół miliona złotych. W tym roku zgarnęło je bytomskie studio Arka Górnośląska, w ubiegłym roku studio Ganesa z Czerwionki-Leszczyn.
W obu przypadkach wspomniane firmy dostały zlecenia bez przetargu. Drogowcy wybrali je na zasadzie tzw. zapytania o cenę. Wolno im, bo wartość zlecenia nie przekroczyła 133 tysięcy euro (powyżej tej kwoty musieliby ogłosić przetarg). Wątpliwości budzi jednak to, kogo o tę cenę pytali i jakimi kryteriami kierowali się wysyłając (bądź nie) zapytanie do takiej czy innej firmy. I o to właśnie zapytaliśmy Dorotę Marzyńską, rzeczniczkę katowickiego oddziału GDDKiA.

- Wszystko odbyło się zgodnie z prawem - powtarzała raz za razem Marzyńska, odsyłając nas do treści ustawy o zamówieniach publicznych. Wedle niej, zaproszonych do składania ofert wykonawców musi być co najmniej pięciu, ale ich wybór zależy wyłącznie od zleceniodawcy. Pani rzecznik potwierdziła nam jednak, że oddział jest pod lupą ministerstwa.

Będzie taniej

Rozrzutność katowickiej GDDKiA może wynikać z faktu, że budowa autostrady A1 będzie tańsza niż zakładano. Po rozstrzygnięciu trzech tegorocznych przetargów na realizację niespełna 44,5 kilometrów trasy z Pyrzowic do Sośnicy w kasie GDDKiA zostało 726 milionów złotych. Wedle kosztorysu przetargowego, budowa odcinków (Pyrzowice-Piekary Śl; Piekary Śl.- Maciejów i Maciejów-Sośnica) miała kosztować ponad 4,9 mld zł. Faktycznie wykonawcy inwestycji skasują ok. 4,18 mld zł. Niższe ceny to efekt tańszych w czasie kryzysu usług budowlanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Minister pyta śląskich drogowców o kino na autostradzie - Dziennik Zachodni