Ostatni dzień Off Festivalu zbliża się ku końcowi

Najwięcej atrakcji zaplanowano w Miejskim Centrum Kultury, gdzie w ciągu kilku godzin publiczności zaprezentuje się aż czterech wykonawców.

Jako pierwszy (o godz. 17.30) na scenę wyszedł zespół Muariolanza. Wywodząca sie z ambient-jazzowych korzeni formacja dowodzona przez Mariusza Orzełowskiego zagrała dzisiaj materiał ze swojej najnowszej trzeciej płyty pt. Wszystko będzie inaczej, której premiera miała miejsce właśnie na tegorocznym Off Festivalu.

Jak sam tytuł zapowiada, ich trzeci krążek przynosi kilka niespodzianek. Przede wszystkim zespół, znany z niezwykle rozbudowanych utworów, trwających czasem 10 minut tym razem postanowił sprawdzić się w nieco krótszej formie i bardziej piosenkowym repertuarze.

Pierwszy numer - Falami - promujący nowe wydawnictwo, już znalazło spore grono swoich zwolenników. Muariolanza doskonale rozgrzała Offową publiczność, kitóra chyba nie ma dość zabawy, bo już od pierwszych dźwięków kolejnej kapeli - Mahjongg - ruszyła tłumnie pod scenę MCK, gdzie daje upust swojej energii.
Mahjongg to zespół przez wielu uznawany za jeden z najciekawszych projektów sceny muzycznej w Chicago. Muzycy nie boją się eksperymentować. Zarówno na polu elektroniki jak i rasowego rocka. Potrafią zmiażdżyć brzmieniem, ale i zabrać w kierunku bardziej rozbujanych funkowych rytmów. W ubiegłym roku ukazała się ostatnia (trzecia) płyta pt. Kontpab.

Publiczność nie chciała wypuścić Mahjongg ze sceny, a na zakończenie w Miejskim Centrum Kultury wystąpi: Errors oraz największa gwiazda - legendarna kapela Wire.

Offowe koncerty odbywaję sie także w Ratuszowej, gdzie występuje Tiny Vipers oraz Divertimento. Tam właśnie gra mysłowicka Iowa Super Soccer, a następnie Mark Kozelek. Ostatnim akcentem czwartej edycji Off Festivalu będzie koncert Olafur Arnalds w Kościele Ewangelickim.