Policjanci z Rudy Śląskiej wyjaśniają przyczyny agresywnego zachowania mężczyzny, który zaatakował ostrym narzędziem interweniujących stróżów prawa. Wezwani na cmentarz policjanci zastali 64-latka podczas rozkopywania nagrobka. Napastnik z ranami postrzałowymi nóg trafił do szpitala - informuje biuro prasowe KWP Katowice.
Około 6.30 do rudzkiej komendy zadzwonił pracownik cmentarza, prosząc o interwencję wobec osoby, która niszczy miejsce pochówku.
Na cmentarz pojechał policyjny patrol. Gdy funkcjonariusze podeszli do wskazanego mężczyzny, zaczął on zachowywać się agresywnie, ponadto miał przy sobie siekierkę, młotek oraz tłuczek z tasakiem.
Stróże prawa kilkakrotnie wezwali go zachowania zgodnego z prawem, co nie poskutkowało. Napastnik zaatakował policjantów niebezpiecznymi narzędziami, które miał z sobą. Kolejne wezwania do uspokojenia nie przynosiły rezultatu, a agresja wzmagała się.
Jeden z policjantów strzelił w jego kierunku, raniąc mężczyznę w nogi.
Sprawca trafił do szpitala, przewieziony przez wezwaną na miejsce karetkę pogotowia. Teraz śledczy z Rudy Śląskiej wyjaśniają szczegółowy przebieg tego niecodziennego zdarzenia.
Materiał KWP Ktowice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?