Piłkarze GKS Jastrzębie nadal pozostają bez punktu. W zaległym meczu II ligi grupy wschodniej podopieczni Jerzego Wyrobka przegrali na własnym boisku z Kolejarzem Stróże 0:1.Jedyną bramkę zdobył Bartłomiej Socha, który do drużyny Kolejarza dołączył kilka dni wcześniej. W poprzednim sezonie 28-letni napastnik bronił barw Zagłębia Sosnowiec i nie zdobył dla tego klubu ani jednej bramki. W ostatniej kolejce z Piotrcovią Socha strzelił dla swojej nowej drużyny dwie bramki i zapewnił jej trzy punkty.
- Nam ciągle brakuje takich doświadczonych zawodników nie tylko z przodu, ale przede wszystkim w obronie i dlatego tracimy bramki po własnych błędach - nie mógł się pogodzić z porażką trener Wyrobek. - Jeśli uda nam się zatwierdzić tych zawodników, którzy z nami trenują, to może w końcu zdobędziemy jakieś punkty.
Szkoleniowiec GKS Jastrzębie mocno przeżywał to spotkanie. W pierwszej połowie nie mógł się pogodzić z kilkoma kontrowerysyjnymi decyzjami sędziego liniowego i w 40 minucie, po krótkiej wymianie zdań z asystentem Marka Karkuta, został odesłany na trybuny. Było to pierwsze i od razu tak ostre upomnienie szkoleniowca GKS Jastrzębie. - Trzeba się nawzajem szanować, sędziowie za swoją pracę biorą pieniądze i powinni ją wykonywać rzetelnie - krótko skomentował decyzję arbitra trener zespołu z Jastrzębia.
Gospodarze mieli kilka okazji do wyrównania, najlepszej z nich nie wykorzystał Tomasz Copik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?