Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez mojej zgody

ML
WARNER
Wyciskacz łez wart obejrzenia

nasza ocena ****
USA, 2009, dramat reż. Nick Cassavetes, wyst. Abigail Breslin, Sofia Vassilieva, Cameron Diaz, Jason Patric

To rodzaj filmu, który najlepiej oglądać z kubkiem gorącej herbaty na stoliku obok fotela tak miękkiego, że można w nim odpłynąć. I koniecznie z chusteczkami w pogotowiu. Z dużą ich ilością, by nie biegać wciąż po nowe. Bo gwarantuję, że będą potrzebne.

Annie ma dopiero 13 lat, ale za sobą niejedną operację, w tym takie, które kończyły się ciężkimi powikłaniami. Nie żeby była chora, choć odkąd skończyła pięć lat wciąz pobierano od niej limfocyty, granulocyty, komórki macierzyste i szpik kostny. Wszystko po to, by utrzymać przy życiu jej starszą siostrę Kate.
Bowiem Annie to dziecko z próbówki, zaprogramowane tak, by jej tkanki były zgodne z tkankami Kate, u której zdiagnozowano w dzieciństwie rzadką odmianę białaczki. Gdy jednak nerki Kate przestają funkcjonować, Annie choć kocha siostrę, nie zgadza się oddać swojej. Pozywa rodziców i decyduje się walczyć w sądzie o prawo do decydowania o swoim ciele.

Scenariusz filmu powstał na podstawie powieści Jodi Picoult pod tym samym tytułem. Autorka z doświadczenia wie, co dzieje się z rodziną, której życie przez lata toczy się wokół choroby jednego z jej członków. Mimo że wszyscy trzymają się razem w nieszczęściu, rodzina powoli rozpada się od środka. Każdy coś poświęca lub zostaje czegoś pozbawiony: dzieciństwa, małżeństwa, kariery, czyjejś uwagi. Sarę i Briana tak bardzo pochłania codzienna walka o życie Kate, że przestali dbać o siebie i swój związek. Także potrzeby Annie i jej brata zostały zepchnięte na dalszy plan. A decyzja dziewczyny ostatecznie podzieli rodzinę.
Sara, która całkowicie straciła dystans, maksymalnie skupi się na ratowaniu Kate, podczas gdy Brian zacznie widzieć sytuację z innej perspektywy. Dostrzeże potrzeby drugiej córki i syna. Nie wspominając o Kate, która cierpi nie tylko z powodu choroby…

Ta historia ma ogromny ładunek dramatyczny, bo łatwo w nią uwierzyć, jest szczera w ukazywaniu zawiłych relacji rodzinnych i piękna w portretowaniu mieszaniny różnych uczuć. Każde wspomnienie, nawet najlepsze czy najzabawniejsze, naznaczone jest chorobą, a przez to jednocześnie tkliwe, dramatyczne i bolesne. Zwłaszcza, że można wręcz poczuć się członkiem rodziny Fitzgeraldów, a wtedy niemożliwe jest zachowanie dystansu.

Do tego nie sposób oceniać decyzji bohaterów, których aktorzy zagrali z duża empatią. Z pewnością pomogło w tym kręcenie zdjęć w rzeczywistych miejscach, w tym w Daniel Freeman Hospital i obecność na planie pacjentów autentycznie chorych na raka. I kto wie, czy 13-letnia Abigail Breslin nie otrzyma za rolę Annie drugiej nominacji do Oscara. W ogóle przyjemnym zaskoczeniem jest obsadzenie w tym dramacie aktorów bardziej znanych z ról komediowych, w tym Cameron Diaz i Joan Cusack.

Ktoś powie, że Nick Cassavetes zrobił kolejny po "Pamiętniku" wyciskacz łez, który żeruje na uczuciach. A ja spytam, co złego jest w zmuszeniu widza do postawienia się w sytuacji Fitzgeraldów, do zaangażowania go do tego stopnia, że zobaczy pełniejszy obrazek z różnych perspektyw? Że zada sobie pytanie o konsekwencje zabawy w Boga, o to czy genetyczne programowanie dzieci stanie się biznesem? I zastanowi się nad tym, czy nie zmierzamy w kierunku, w którym przyszłość przypomina tę z "Wyspy" Michaela Baya lub "Gattaki" Andrew Niccola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo