Wolność dla dąbrowskich wspólnot mieszkaniowych

To 14,8 mln zł, które wspólnoty zgromadziły na swoich kontach w ramach opłat eksploatacyjnych i funduszy remontowych. MZBM ponaglany przez dostawców mediów wydał jednak ich sporą część na swoje bieżące długi.

Miasto powinno też wydzielić z zakładu osobną spółkę prawa handlowego, która zajęłaby się zarządzaniem wspólnotami albo dopuściła do tego interesu prywatne firmy. Tak, jak stało się to w Bielsku-Białej, gdzie Najwyższa Izba Kontroli zakwestionowała prawo gminy do zarządzania wspólnotami mieszkaniowymi przez Zakład Gospodarki Komunalnej.

Na razie jednak zmiany idą dość opornie, bo dopiero pięć wspólnot zdecydowało się ma zmianę zarządcy. M.in. lokatorzy tworzący wspólnotę mieszkaniową Kościuszki 37 chcą przekazać zarządzanie Zakładowi Gospodarki Mieszkaniowej w Bytomiu.

- Nasze działania opierają się na zdrowych, rynkowych zasadach. Oferujemy niższe stawki, a jednocześnie kompleksową obsługę, wyodrębniamy konta bankowe dla wspólnot mieszkaniowych, oddzielając fundusze remontowe od przeznaczonych na bieżącą eksploatację, bez wrzucania ich jednej puli, jak to ma miejsce w przypadku MZBM. MZBM stara się bronić swojej pozycji, ale tak naprawdę zgodnie z przepisami gmina nie ma prawa zarządzać wspólnotami mieszkaniowymi poprzez zakład budżetowy, jakim jest MZBM. Powinna wydzielić do tego osobny podmiot, spółkę prawa handlowego, ale tego nie robi, bo MZBM ma ogromne długi wobec wspólnot i sprawa się komplikuje - mówi Kazimierz Zieliński z Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Bytomiu.
Oferta ZGM Bytom okazała się tańsza o 16 groszy za m2 od obecnej stawki, egzekwowanej za zarządzanie przez MZBM. Zamiast 66 groszy za m2 teraz lokatorzy zapłacą 50 groszy. Przy powierzchni bloku, liczącej 4200 m2 daje to miesięcznie 2850 zł. W skali roku lokatorzy wspólnoty mieszkaniowej zaoszczędzą więc około 12-13 tys. zł, a do tego dochodzą m.in. przeglądy okresowe i branżowe, liczone w cenie zarządzania.

- Zdecydowaliśmy się powierzyć zarządzanie budynkiem naszej wspólnoty ZGM w Bytomiu, ponieważ obecnie nie mamy żadnego pola manewru. MZBM zalega nam 96 tys. zł. Trzeba jakoś przełamać ten monopol - podkreśla Lucyna Kościuk z zarządu wspólnoty mieszkaniowej Kościuszki 37.
Bliscy skierowania sprawy do sądu o odzyskanie zaległych 230 tys. zł byli też mieszkańcy sąsiedniej wspólnoty Kościuszki 39, którzy chcieli wykonać termomodernizację bloku i wtedy dopiero dowiedzieli się, że nie mają na koncie pieniędzy.

- Po spotkaniu z władzami miasta na razie wstrzymaliśmy tę decyzję. Otrzymaliśmy bowiem zapewnienie, że sytuacja ulegnie poprawie i na to liczymy - mówi Stefan Pituła z zarządu wspólnoty mieszkaniowej Kościuszki 39.

W Dąbrowie Górniczej zainteresowane usługami ZGM Bytom są już trzy kolejne wspólnoty mieszkaniowe. - Miasto nie wyklucza możliwości wydzielenia z MZBM osobnego podmiotu do zarządzania wspólnotami mieszkaniowymi. Zanim jednak to nastąpi, sam MZBM musi dokończyć restrukturyzację rozpoczętą pod koniec 2007 roku, przeprowadzić program naprawczy firmy oraz uregulować zadłużenie wobec wspólnot.

W ramach restrukturyzacji MZBM, systematycznie wprowadza się zmiany organizacyjne, redukuje koszty funkcjonowania, prowadzi szereg działań mających na celu zbilansowanie przedsiębiorstwa wobec wspólnot. Mając na uwadze to ostatnie, na wrześniowej sesji Rady Miejskiej prezydent miasta przedstawi radnym propozycję, której efektem ma być uregulowanie zadłużenia MZBM wobec wspólnot mieszkaniowych do końca pierwszego kwartału 2010 roku. Przyjęcie takiego rozwiązania nie tylko uzdrowi sytuację w MZBM, poprawi także relacje ze wspólnotami mieszkaniowymi - zapewnia Paweł Gocyła, zastępca prezydenta miasta.