Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest szansa na czyste jezioro. Ale dopiero za... kilka lat

Łukasz Gardas
Jesienią Jezioro Żywieckie oblegają żeglarze
Jesienią Jezioro Żywieckie oblegają żeglarze arc
Mieszkańcy i turyści wypoczywający nad Jeziorem Żywieckim narzekają, że nikt nie dba o czystość akwenu.

- W mijającym sezonie w weekendy często przyjeżdżaliśmy nad jezioro. Niestety, jakość wody i bałagan panujący na brzegach pozostawiają wiele do życzenia - twierdzi Bożena Mikołajczak z Żor.

Sanepid od początku kwietnia do połowy września badał jakość wody w jeziorze, ale tylko w trzech miejscach, gdzie najczęściej kąpali się ludzie.

- Pod kątem bakteriologicznym nie mieliśmy zastrzeżeń. Natomiast wiele razy zauważaliśmy pływające w wodzie plastikowe przedmioty, kawałki drewna czy butelki - mówi Małgorzata Bednarczyk, dyrektorka Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Żywcu.

Może jednak uda się w końcu doprowadzić jezioro do porządku.

Związek Międzygminny ds. Ekologii w Żywcu, realizujący właśnie drugi etap programu "Oczyszczanie ścieków na Żywiecczyźnie" dotyczący budowy kanalizacji, przymierza się bowiem do trzeciego etapu projektu, która ma się skupić na żywieckim akwenie.

- Prowadzimy rozmowy z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Krakowie, który zarządza jeziorem. Chcemy złożyć wniosek na oczyszczenie dna akwenu oraz zagospodarowanie terenów wokół zbiornika - tłumaczy Janusz Michałek, przewodniczący zarządu związku, do którego należy 11 gmin powiatu żywieckiego.

- Patrząc realnie, wniosek o dotację na to zadanie moglibyśmy złożyć końcem 2011 roku, a mamy dużą szansę na otrzymanie pieniędzy, ponieważ byłaby to kontynuacja naszego projektu. Wtedy z inwestycją można byłoby ruszyć już w kolejnym roku - przekonuje Michałek.

- Już teraz częściowym czyszczeniem dna akwenu zajął się właśnie krakowski Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. Prace realizuje jedna z miejscowych firm, która wydobywa muł, żwir i kamień - tłumaczy Paweł Nabielec z ży-wieckiego inspektoratu RZGW.

Wykonawca ma podpisaną umowę na ponad 20 lat i zgodnie z nią wszystko co wydobędzie należy do niego, ale za to RZGW w ogóle nie płaci za zlecone roboty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jest szansa na czyste jezioro. Ale dopiero za... kilka lat - Dziennik Zachodni