- Pan Szpyrka nie jest członkiem naszej partii. Pozostaje radnym niezależnym, ale nas merytorycznie wzmocni. Nie ukrywamy, że liczy się także jego głos - wyjaśnia Krzysztof Stachowicz, przewodniczący sejmikowej Komisji Budżetu i Finansów.
Szpyrka, który ma na koncie romans z PiS, ostatecznie zniechęcił się do partii braci Kaczyńskich, gdy w czasie premierowania Jarosława został jako wicemarszałek województwa zatrzymany pod zarzutami korupcji i wyprowadzony ze swojego gabinetu. Choć od zatrzymania minęło już wiele miesięcy do tej pory nie postawiono mu żadnych zarzutów.
Ponieważ przynależnością klubową w sejmiku rządzi prosta zasada: wrogowie naszych wrogów są naszymi przyjaciółmi PO pod swoje skrzydła, ale jako radnego stowarzyszonego, przygarnęła też działacza PSL Zygmunta Wilka, adwersarza byłego wicemarszałka ludowca Mariana Ormańca, wysadzonego ze stołka głosami radnych PO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?