Trudno znaleźć więźnia, pacjenta szpitala, przedszkolaka lub podopiecznego domu pomocy społecznej, którzy byliby zachwyceni smakiem i ilością otrzymywanych dań.
Sprawdziliśmy, jakie posiłki serwowane są w szpitalach im. Barlickiego i Kopernika w Łodzi, 3 Domu Pomocy Społecznej w Łodzi, łódzkim Zakładzie Karnym nr 1 oraz Przedszkolu nr 109 w Łodzi. Różnice są ogromne, zwłaszcza w stawkach, za jakie przygotowywane są potrawy.
Najtaniej żywi się więźniów i przedszkolaków. Na przygotowanie śniadania, obiadu i kolacji dla przebywającego za kratkami musi wystarczyć 4,5 zł. Za taką kwotę dla malucha kucharki przygotowują pierwsze i drugie śniadanie, a także obiad. Dziecko może jednak liczyć na dodatkowy posiłek w domu, więźniom pozostają zakupy w sklepiku.
- Staramy się, by posiłki były urozmaicone, wprowadzamy sezonową dietę - zapewnia ppor. Agnieszka Rzetelska, rzeczniczka Zakładu Karnego nr 1 w Łodzi. - Przebywający u nas rzadko skarżą się na jakość i ilość jedzenia.
Nie wszyscy więźniowie podzielają jednak stanowisko pani rzecznik. Łodzianin w sieradzkim więzieniu, odsiadujący 3,5-letni wyrok za rozbój, ma zarzuty pod adresem jakości dań. Posiłki urozmaica sobie zakupami w więziennym sklepiku.
- Twierdzi, że w przeciwnym razie byłby stale głodny - mówi jego znajomy.
W przedszkolach stawka waha się od 4,50 do 5 zł na osobę. Im więcej dzieci, tym stawka jest niższa. W Przedszkolu nr 109 w Łodzi wynosi 4,80 zł dziennie. Taką propozycję dyrekcji zaakceptowali rodzice. Jadłospis ustalany jest na 10 dni, kontrolowany przez przedszkolnego specjalistę ds. żywienia i dyrektorkę. Musi dostarczać co najmniej 1200 kalorii dziennie.
Dietetyk z DPS nr 3 w Łodzi nie musi się aż tak gimnastykować. Średnia dzienna stawka żywieniowa wynosi tu ok. 8,50 zł, jednak część produktów dom otrzymuje z banku żywności.
- Za taką sumę można skomponować ciekawe, smaczne menu - mówi Małgorzata Drozdowska-Cupriak, zastępca dyrektora placówki.
Najwięcej na posiłki wydaje się w szpitalu. Stawka dzienna w popularnym "Barlickim" to aż 12 zł - więzień może o takiej jedynie pomarzyć. Dietetyczka Hanna Kozakiewicz jest przekonana, że szpitalne menu jest wystarczające dla osób, które czas spędzają głównie leżąc.
Natomiast 12,26 zł na dorosłego chorego i 10,38 zł na dziecko rezerwuje się w szpitalu im. Kopernika w Łodzi. Pozwala to na przygotowanie śniadania złożonego z płatków owsianych, pieczywa, margaryny, twarogu, i herbaty, obiadu, czyli zupy (np. selerowa), mięsa, ziemniaków i surówki oraz kolacji: pieczywo, wędlina, pomidor, herbata.
Dr Agnieszka Jarosz, dietetyczka z Instytutu Żywności i Żywienia przypomina, że dieta powinna być dopasowana do płci, wieku, aktywności fizycznej i wykonywanej pracy. Posiłki dla osoby dorosłej, która wykonuje pracę siedzącą, powinny dostarczyć ok. 1800 kcal.
- Moim zdaniem zbyt kaloryczne są posiłki w domu pomocy społecznej - podkreśla dr Jarosz. - Starsze osoby mają ograniczoną aktywność fizyczną. Pozytywnie zaskoczyła mnie natomiast wysokość stawki w szpitalu. Powszechnie słychać narzekania na jakość wyżywienia w służbie zdrowia, a za taką kwotę można przygotować urozmaicone posiłki.
wsp.: Magda Szrejner
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?