Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowicki Holding Węglowy umywa ręce

Justyna Przybytek
Holding próbował tłumaczyć dlaczego pogotowie zawiadomiono po 40 minutach od tragedii
Holding próbował tłumaczyć dlaczego pogotowie zawiadomiono po 40 minutach od tragedii Fot. Mikołaj Suchan
Katowicki Holding Węglowy, właściciel kopalni Wujek-Śląsk, w której w piątek doszło do zapalenia i wybuchu metanu, odżegnuje się od odpowiedzialności za piątkową tragedię.

W środę, pięć dni po tragedii, szefowie KHW zwołali pierwszą konferencję prasową. Dlaczego tak późno, nie wyjaśnili. Za to wyliczyli, co już udało się zrobić.

727 razy reagowały w tym roku czujniki na wzrost stężenia metanu w rejonie wybuchu

- Opieka psychologów, medyczna i lada moment materialna - wymieniał Stanisław Gajos, prezes zarządu KHW. - Pomoc materialna czterokrotnie wyższa niż rządowa - dodał wiceprezes Waldemar Mróz. Było też o nakładach na poprawę bezpieczeństwa pracy. - Ponad 18 tys. zł na pracownika.

O przyczynach tragedii ani słowa. - Sprawę wyjaśni powołana w tym celu komisja. Wedle naszej wiedzy, na podstawie uzyskanych informacji, tego dnia wszystko w rejonie, w którym doszło do wypadku, było w porządku - oceniał Gajos. Mimo że kierownictwo KHW zapowiedziało, że nie będzie odpowiadać na oskarżenia padające pod ich adresem, to właśnie usprawiedliwienia zdominowały spotkanie.

Prezes zaznaczył, że w kopalni Wujek-Śląsk działa jeden z najnowocześniejszych systemów metanometrii, w rejonie tragedii było 25 czujników, z tego 11 w feralnej ścianie. Od początku roku czujniki 727 razy reagowały na wzrost stężenia metanu, czyli maszyny były automatycznie odłączane od zasilania. Taka liczba wybić prądu w rejonie oznaczonym jako czwarty, czyli z najwyższą kategorią zagrożenia metanowego, nie odbiega od normy. To, zdaniem prezesa, najlepszy dowód, że system w kopalni był sprawny, przynajmniej do piątku, więc prawdopodobnie tragedia była wynikiem nie błędu człowieka, ani niesprawnych urządzeń, a tajemniczego, dotychczas niespotykanego w górnictwie, zdarzenia.

- Być może mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem, które przerosło naszą wiedzę w zakresie zagrożenia związanego z metanem - komentował Gajos.
Czy KHW przerosła także akcja ratunkowa prowadzona w piątek? Szefowie spółki twierdzą, że nie. - Została przeprowadzona w sposób prawidłowy - mówił prezes. Wiceprezes przedstawiał chronologicznie działania podjęte przez Holding.

- O 10.15 ma miejsce wybuch. O 11.45 uruchamiamy punkt informacji dla rodzin górników - wyliczał. Czym zarząd był zajęty między wybuchem, a uruchomieniem punktu informacyjnego, dlaczego pogotowie na miejsce dojechało dopiero po upływie 40 minut? Zdecydowały… przepisy.
- Akcję ratowniczą prowadzi kierownik kopalni, takie są procedury. Nie możemy ingerować w już trwającą akcję. Zanim sztab zdoła się zebrać, mija trochę czasu, dlatego że jego członkowie powoływani są spośród pracowników, wykonujących w tym czasie normalne obowiązki - mówił. Szefowie holdingu twierdzą też, że w rejon wybuchu nie wysyłali niedoświadczonych pracowników. Jak wyjaśniał Mróz, w KHW obowiązuje system 6-miesięcznego szkolenia pracowników i nawet po tym czasie pracują w zespołach.

- Spośród górników, którzy ucierpieli w piątek, tylko jeden miał staż 11-miesięczny, kilku na kopalni pracowało mniej niż dwa lata - mówił.

Dlaczego w niebezpiecznym rejonie pracowało aż 38 górników? - W całym ruchu pracuje 500 osób, więc 38 to nie nadzwyczajna ilość ludzi. Widocznie oceniono, że tyle akurat potrzeba - tłumaczył Gajos.
Zapowiedział, że więcej wyjaśni się po wizji rejonu wybuchu, co ma nastąpić niebawem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera