Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z nieba do piekła. Korona Kielce - Piast Gliwice 3:2

Tomasz Kuczyński
Paweł Gamla (z lewej) i jego koledzy nie zatrzymali Korony
Paweł Gamla (z lewej) i jego koledzy nie zatrzymali Korony ECHO DNIA
Żeby grać w ekstraklasie trzeba mieć jaja, a niektórzy nasi piłkarze pokazali, że ich nie mają - powiedział trener Piasta, Dariusz Fornalak po sobotniej porażce w Kielcach. Gliwiczanie prowadzili już 2:0, a jednak wrócili bez choćby jednego punktu!

Kiedy Mariusz Muszalik strzelił drugą bramkę, chyba prawie nikt nie wierzył, że Korona może coś zmienić. Goście podali jednak rękę leżącym rywalom. Edi posłał piłkę na pole karne z rzutu wolnego z 30 metrów i... zdobył kontaktowego gola. Piłka leciała bardzo długo, nikt jej nie dotknął, odbiła się od murawy, a potem od słupka i wpadła do bramki. Nie bez winy był w tej sytuacji bramkarz Piasta, Jakub Szmatuła. Obrońcy też mogli się lepiej zachować.

Kielczanie uwierzyli w siebie i niesieni dopingiem nie tylko wyrównali, ale skasowali całą pulę. - Ten mecz uzmysłowił moim zawodnikom, że będą musieli walczyć o utrzymanie się w ekstraklasie - dodał Fornalak, a prowadzący Koronę, Marek Motyka mówił: - Obaj, z trenerem Fornalakiem przeżywaliśmy stany przedzawałowe. W przerwie ostro rozmawialiśmy z drużyną o błędach. Choć straciliśmy drugą bramkę, jednak zagraliśmy już o wiele lepiej i były efekty.

Tak padły bramki

0:1 Sebastian Olszar (18 min) Kamil Wilczek przepchął piłkę przez linię obrony, a Olszar dobrze znalazł się w polu karnym
0:2 Mariusz Muszalik (50 min) "Muszal" wykorzystał podanie Przemysława Łudzińskiego, strzelając między nogami bramkarza Korony
1:2 Edi Andradina (55 min) Piłka wpadła do bramki Piasta po dośrodkowaniu z rzutu wolnego.
2:2 Aleksandar Vuković (73 min) Edi jeszcze skiksował, ale Vuković nie miał już problemu z pokonaniem bramkarza Piasta
3:2 Cezary Wilk (78 min) Vuković przedłużył podanie Ediego, a Wilk strzelił głową z dwóch metrów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!