Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tychy: Kłopoty klientów byłego notariusza

Katarzyna Grygierczyk
Ponad 250 świadków ma do przesłuchania Prokuratura Rejonowa w Tychach. A wszystko to za sprawą tylko jednego człowieka, eksnotariusza Emanuela D. z Bierunia, który przez lata nie podpisywał umów sporządzanych w jego kancelarii.

Dlaczego? Nie wiadomo. Wiadomo tylko, że wszystkie akty notarialne bez podpisu są nieważne. Szacuje się, że może być ich grubo ponad 300. Praktycznie codziennie prokuratorzy dowiadują się o istnieniu kolejnego oszukanego petenta.

Przez lata D. nie podpisywał umów, sporządzanych w jego kancelarii

- W większości przypadków są to osoby, które nabyły w ten sposób nieruchomość i właśnie się dowiedziały, że w świetle prawa nie są jej właścicielami - mówi Agata Słuszniak, prokurator rejonowa w Tychach. - Jeżeli akty notarialne są nieważne, nieważne są także wpisy do ksiąg wieczystych. Dzwonią do nas przerażeni ludzie i pytają, co powinni w tej sytuacji zrobić. Dla nas to całkiem nowa sytuacja, bo nigdy się z czymś takim nie spotkaliśmy. Robimy, co w naszej mocy, żeby pomóc poszkodowanym, ale raczej nie uda się uniknąć powtórzenia wszystkich formalności przed innym notariuszem.

Sam D. wyrządzonych przez siebie szkód naprawić już nie może, bo od prawie roku nie jest już notariuszem. W grudniu 2008 roku minister sprawiedliwości odwołał go z pełnienia tych obowiązków. Prokuraturze nie udało się go jeszcze przesłuchać, bo biegli sądowi orzekli, że aktualny stan zdrowia nie pozwala Emanuelowi D. na udział w sprawie.

Jego klientom próbuje tymczasem pomóc Izba Notarialna w Katowicach. W lipcu powołała specjalny zespół, który zajmuje się m.in. problemami związanymi ze sporządzanymi przez D. umowami. - Członkowie zespołu w ramach dyżurów w siedzibie Rady Izby Notarialnej w Katowicach udzielają konsultacji, spotykają się z osobami będącymi stronami umów sporządzonych przez Emanuela D. i, jeśli jest to możliwe, sporządzają powtórnie akty notarialne - tłumaczy Wojciech Michalewicz, rzecznik katowickiej Izby Notarialnej. - Zauważyłem, że duże znaczenie dla osób, które się z nami kontaktują ma to, że ktoś stara się im pomóc.

Naprawianie szkód wyrządzonych przez jej byłych i obecnych członków nie należy do obowiązków Izby, notariusze pracują społecznie. Nowe umowy są sporządzane za symboliczną opłatą, ale strony muszą ponownie pokryć koszty sądowe i skarbowe tych transakcji.
Także dla śląskich prawników jest to zupełnie kuriozalny przypadek. - Nie mogę sobie wyobrazić przyczyn, dla których ten notariusz nie podpisywał umów - przyznaje Michalewicz. - Miejmy nadzieję, że tę sprawę pomoże wyjaśnić toczące się postępowanie prokuratorskie.

Dlaczego sądy, które prowadzą księgi wieczyste, akceptowały dokumenty nadsyłane z kancelarii D.? Bo na wypisach, które do nich trafiają, wszystko było w porządku. Wadę miały tylko oryginały umów, które zgodnie z prawem są przechowywane w kancelarii.

W tyskiej prokuraturze obecnie znajduje się około 100 nieważnych aktów notarialnych sporządzonych w bieruńskiej kancelarii. To dokumenty z lat 2004-2008. Wcześniejsze nie są analizowane, bo to przedawnione sprawy.
Jednym z takich przypadków jest sprawa pana Dariusza, który razem z żoną w 2000 roku otrzymał od rodziców w darowiźnie działkę. Umowę sporządzili u najbliższego notariusza. Na nieszczęście, była to kancelaria Emanuela D.

- Przeszliśmy przez całą procedurę administracyjną - wspomina pan Dariusz. - Na działce postawiliśmy dom, w którym teraz mieszkamy. W księgach wieczystych figurowaliśmy jako jej właściciele, więc sądziliśmy, że wszystko jest w porządku. Aż do tego roku, kiedy to dostaliśmy pismo z sądu, że jednak "nasza" działka nie jest nasza. Byłem już po poradę w Katowicach. Wiem, że umowę trzeba będzie sporządzić jeszcze raz. Do tego dochodzi jeszcze jeden problem, ponieważ w tym czasie zmarł mój tata. Najpierw czeka mnie więc sprawa spadkowa. A czas mnie goni, bo pod budowę domu wziąłem kredyt hipoteczny i w związku z zaistniałą sytuacją w każdej chwili bank może się upomnieć o natychmiastowy zwrot pożyczki.

Ile jeszcze może być tego typu przypadków? Trudno powiedzieć, ale są to na pewno liczby przechodzące w setki.
W jeszcze trudniejszej sytuacji mogą być osoby, które kupiły swoje nieruchomości od obcych osób. Pomyślne zakończenie ich spraw może należeć bowiem od dobrej woli sprzedających. Na razie nie ma jednak sygnałów, by ktoś chciał skorzystać z nieprawności umów, domagając się np. ponownej zapłaty albo oferując nieruchomość innemu nabywcy.

Nie udało nam się skontaktować z Emanuelem D. Jego kancelaria już nie istnieje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!