Ostatni sezon Tomasza Sikory?

36-letni wodzisławianin nie kryje, że zbliżający się się sezon może być ostatnim w jego karierze. Zawodnik Dynamitu Chorzów (mający oferty z innych klubów), marzy o medalu w Vancouver. - Szczyt formy szykuję na luty przyszłego roku. Starty w Pucharze Świata będą formą przygotowań do igrzysk. Możliwe, że odpuszczę sobie styczniowe zawody w Ruhpolding - zapowiada Sikora.

Drugi zawodnik PŚ w poprzednim sezonie przyznaje, że nie najlepiej znosi starty na innych kontynentach. - W czasie letniego pobytu w Kanadzie dokładnym badaniom został poddany mój organizm, abyśmy wiedzieli ile przed igrzyskami trzeba być na miejscu. Z własnego doświadczenia wiem, że potrzebuję 11 dni na aklimatyzację i dojście do pełnej dyspozycji. Jestem zadowolony z tego pobytu, mieszkaliśmy w centrum kurortu Whistler. Jedynym problemem były korki na drogach prowadzących do kompleksów treningowych. Remonty są związane z igrzyskami - wyjaśnia Sikora.

W tym tygodniu nasz biathlonista przeszedł badania wydolnościowe w katowickiej AWF. - Dobrze się czuję, nie mam na szczęście żadnych problemów zdrowotnych. Dzięki nowemu sponsorowi dokładnie zbadano mi też wzrok. Wszystko jest OK! Czy zdecyduję się na szczepionkę przeciw grypie? Nie mam do tego zaufania... W przypadku sportowców, efekt bywa odwrotny do zamierzonego. Muszę jeszcze przemyśleć tę sprawę - dodał Sikora, który 3 października rozpoczyna kolejne zgrupowanie kadry olimpijskiej, tym razem w Ramsau.

Sezon PŚ startuje 2 grudnia w szwedzkim Oestersund. Zawody biathlonowe na igrzys-kach w Vancouver odbędą się od 13 do 26 lutego 2010 r.