Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siemianowice: Windykator pomaga odzyskać książki

Łukasz Respondek
Aneta Stanek popiera działania siemianowickiej biblioteki
Aneta Stanek popiera działania siemianowickiej biblioteki Fot. Łukasz Respondek
Podobnie jak trzydziestu procentom książnic w całym kraju Miejskiej Bibliotece Publicznej w Siemianowicach Śląskich w odzyskaniu księgozbioru pomaga firma windykacyjna.

Gra jest warta świeczki, bo dłużnicy zalegają z oddaniem 5,5 tysiąca książek i około 100 tysięcy złotych.
Windykatorzy próbują wyegzekwować zwrot zbiorów, które zostały wypożyczone od początku 2000 do końca 2008 roku.

Biblioteka zawarła z firmą umowę handlową, która będzie obowiązywała przez najbliższy rok. - To nie była dla nas łatwa decyzja, ale innego wyjścia nie ma - przyznaje Wiesława Szlachta, dyrektor MBP. - Liczba osób, które od dłuższego czasu zalegają z oddaniem książek jest coraz większa. Najczęściej nie wracają do nas nowości wydawnicze i lektury szkolne. Czytelnicy, którzy sumiennie wywiązują się z zaciągniętych zobowiązań, tracą na tym bardzo, bo mają utrudniony dostęp do tych pozycji.

Firma windykacyjna wysyła monity, w których wzywa do zwrotu książek i opłacenia kar za ich przetrzymywanie. Obsługuje 45 bibliotek na terenie całego kraju m.in. w Warszawie, Łodzi i Zabrzu. - Na wezwanie z firmy windykacyjnej ludzie reagują od razu. To skuteczne działanie, a jego efekty, w odróżnieniu od przypomnień wysyłanych przez pracowników biblioteki, których miesięcznie jest u nas około 220, są bardzo widoczne - tłumaczy dyrektorka zabrzańskiej biblioteki.

Podobny problem miała Miejska Biblioteka Publiczna w Sosnowcu. Wcześniej rozwiązywała go również przez wezwania, a kiedy one nie pomagały to sprawy nie zwracanych książek były kierowane do sądu i prowadzono wobec dłużników postępowanie komornicze.

Od 2004 roku sosnowiecka książnica jest skomputeryzowana. Dzięki temu czytelnicy są bardziej systematyczni. - System nie pozwala dłużnikowi na wypożyczanie kolejnych książek, daje możliwość przedłużenia terminu zwrotu z własnego komputera, nalicza kary i drogą mailową przypomina datę oddania - wyjaśnia Mieczysława Szulc, dyrektor MBP w Sosnowcu. - Do końca roku to elektroniczne rozwiązanie obejmie wszystkie nasze filie. Po jego wprowadzeniu liczba osób, które przetrzymują książki znacznie zmalała - dodaje dyrektor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!