Władze kościelne chciały go przenieść do pobliskiego Wodzisławia Śląskiego, gdzie miał dać początek nowej parafii w dzielnicy Wilchwy.
Drewniany kościół pw. św. Marii Magdaleny od 43 lat jest pod ochroną
Ten pomysł spotkał się ze zdecydowanym sprzeciwem mieszkańców. - Tutaj chrzciliśmy nasze dzieci, tu odbywały się komunie, śluby. To jest część naszej historii. Nie oddamy kościółka - mówili.
Teraz mogą spać spokojnie, bo w sukurs przyszedł im wojewódzki konserwator zabytków. Wydał ostateczną decyzję o tym, że zabytkowy kościółek musi pozostać na dawnym miejscu, bo jego stan techniczny nie pozwala na przeprowadzkę.
- Decyzja jest ostateczna. Poparła ją Wojewódzka Rada Ochrony Zabytków - podkreśla Magdalena Lachowicz, zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków w Katowicach.
Przypomnijmy, władze kościoła planowały, że drewniany kościół zostanie rozebrany na części i deska po desce przeniesiony do wodzisławskiej dzielnicy Wilchwy. Konserwator zdecydował jednak, że w czasie transportu, a potem ponownego składania wiekowe deski mogą ulec zniszczeniu.
Rozczarowania decyzją konserwatora nie kryją mieszkańcy Wodzisławia.
- Żałuję, bo drewniane kościółki są bardzo urokliwe. Widziałam podobny w Rybniku, bardzo mi się podobał - mówi Michalina Pietras.
Mieszkańcy będą musieli na nową parafię poczekać. - Zostanie wybudowany nowy kościół, ale nie wiadomo kiedy - informuje ks. Artur Stopka, rzecznik metropolity katowickiego.
Tymczasem w Bełku się cieszą. Mimo że zabytkowa świątynia od prawie dwóch lat stoi pusta, bo we wsi wybudowano nowy kościół, niewielu mieszkańców wyobraża sobie, by drewnianego cuda we wsi mogłoby zabraknąć.
- Cieszymy się, że kościółek zostanie. Mieszkańcy starają się o niego dbać. Koszą trawę wokół świątyni, sadzą tam kwiatki, zamiatają - mówi Jolanta Szejka, sołtys Bełku.
Ludzie podkreślają jednak, że teraz zabytkowego kościółka nie można pozostawiać na pastwę losu. - Trzeba o niego zadbać, bo niszczeje - mówi Agata Szpyra, mieszkanka wsi.
Pomoc zadeklarowali już urzędnicy. Mając w ręku opinię konserwatora, zaplanowali remont kościoła. - W przyszłorocznym budżecie zarezerwowaliśmy na to 25 tysięcy złotych. Później też damy jakieś pieniądze - mówi Hanna Piórecka-Nowak, rzeczniczka Urzędu Gminy w Czerwionce-Leszczynach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?